Przepis i sposób przygotowania na: ZUPA FASOLKOWA MOJEJ MAMY
Idealna zupka na deszczowe i chłodne jesienne dni :)
Fasolkę namaczamy dzień wcześniej w wodzie.
Na następny dzień wlewamy do dużego garnka wodę, wrzucamy kość i robimy wywar, gdy mięso z kości będzie na "pół twardo", dorzucamy fasolkę (bez wody w której się namaczała), gotujemy jeszcze 10 minut (moja fasolka była bardzo mięciutka- jeśli mamy taką starszą, twardszą, trzeba ją wrzucić wcześniej), dorzucamy pokrojone w większą kostkę ziemniaki i marchewkę, pokrojony w plasterki por i cebulę w kosteczkę (por i cebulkę możemy wcześniej podsmażyć na odrobinie masełka), przyprawimy majerankiem, solą, pieprzem i innymi ziołami.
Gotujemy do miękkości.
Pod sam koniec robimy dość ciemną zasmażkę (złoty kolor- nie można przypalić).
Na sam koniec dodajemy pokrojoną natkę pietruszki.
Zasmażkę robimy w następujący sposób: na rozgrzaną mała patelnię wykładamy łyżkę lub dwie margaryny, jak się rozpuści dodajemy mąkę, smażymy na patelni, często mieszając, gdy uzyskamy odpowiedni kolor, wlewamy do zupy, pamiętając o najważniejszym- zupę w czasie wrzucania zasmażki należy cały czas mieszać.
Fasolkę namaczamy dzień wcześniej w wodzie.
Na następny dzień wlewamy do dużego garnka wodę, wrzucamy kość i robimy wywar, gdy mięso z kości będzie na "pół twardo", dorzucamy fasolkę (bez wody w której się namaczała), gotujemy jeszcze 10 minut (moja fasolka była bardzo mięciutka- jeśli mamy taką starszą, twardszą, trzeba ją wrzucić wcześniej), dorzucamy pokrojone w większą kostkę ziemniaki i marchewkę, pokrojony w plasterki por i cebulę w kosteczkę (por i cebulkę możemy wcześniej podsmażyć na odrobinie masełka), przyprawimy majerankiem, solą, pieprzem i innymi ziołami.
Gotujemy do miękkości.
Pod sam koniec robimy dość ciemną zasmażkę (złoty kolor- nie można przypalić).
Na sam koniec dodajemy pokrojoną natkę pietruszki.
Zasmażkę robimy w następujący sposób: na rozgrzaną mała patelnię wykładamy łyżkę lub dwie margaryny, jak się rozpuści dodajemy mąkę, smażymy na patelni, często mieszając, gdy uzyskamy odpowiedni kolor, wlewamy do zupy, pamiętając o najważniejszym- zupę w czasie wrzucania zasmażki należy cały czas mieszać.
