Zawijane keksowe bułeczki z lukrem.

Kto chętny na pyszną bułeczkę? Zapraszam, bo są pyszne, niezwykle mięciutkie ciasto, wspaniała w smaku mieszanka keksowa, do tego słodki lukier. Ja takie bułeczki uwielbiam z filiżanką aromatycznej kawy, ale można podać je z mlekiem, jak kto lubi. Takie bułeczki można również upiec również na świąteczny stół, będą pyszną ozdobą stołu, ale również szybko z niego znikną. Zapraszam :)

Wykonanie:

1. Rozczyn: Drożdże rozcieramy z cukrem, ciepłym mlekiem i mąką, następnie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut, żeby rozczyn ruszył.

2. Ciasto: Jajka i żółtko ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie do mąki dodajemy wyrośnięte drożdże, utarte jajka z cukrami, olej i ewentualnie dolewając ciepłe mleko, zagniatamy mięciutkie ciasto. Jeżeli ciasto wyjdzie zbyt luźne dosypujemy mąki tortowej, a jeżeli zbyt gęste dolewamy mleka. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na półtorej godziny do wyrośnięcia.

3. Formowanie bułeczek: Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie równe części. Każdą część osobno wałkujemy na lekko posypaną mąką stolnicy na prostokąt o wymiarach około 27 cm x 36 cm. Każdy prostokąt smarujemy stopionym masłem, posypujemy mieszanką keksową i zwijamy jak roladę. Następnie kroimy w dość szerokie plastry, formujemy z nich okrągłe bułeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy, ponieważ znacznie urosną. Z każdej rolady wykroimy 10 bułeczek.

4. Pieczenie: Bułeczki od razu pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut do zrumienienia. Upieczone studzimy.

5. Lukier: Białko ucieramy z cukrem pudrem przez kilka minut, cukier dodajemy stopniowo, ponieważ jego ilość zależy od wielkości białka. Gdy lukier będzie miał odpowiednią konsystencję dekorujemy nim bułki. Następnie dekorujemy kolorową posypką i odstawiamy do zastygnięcia lukru.

6. Podanie: Gdy lukier zastygnie bułeczki są gotowe do podania. Życzę smacznego.