Wiosną w talerz

Torebkę sosu truskawka z chilli mieszamy z oliwa lub olejem i łyżeczką miodu. Mieszamy aż do rozpuszczenia miodu.
W moim przypadku używam miodu akacjowego.
W międzyczasie wstawiamy w garnku osolona wodę.
Czekając na jej ugotowanie układamy na talerzach roszponkę, porwana sałatę lodowa,posiekane pomidory, rzodkiewkę i cebulkę.
Ilości tych składników zależnie od upodobań - żadna ilość nie zaszkodzi ;)
Gotowy miks polewamy naszym sosem, kropimy cytryna i posypujemy grzankami.
Ja użyłem gotowych grzanek z czosnkiem niedźwiedzim.

Zakładam, że fizyka zrobiła swoje i podczas układania sałatki woda w garnku zagotowała się.
Oddzielamy żółtka od białek (jeżeli nie zależy nam, aby wykorzystać białka proponuje po rozbiciu wylać całość na rękę i poprzez rozszerzanie palców wypuścić białko do miski, tak aby na ręce zostało samo żółtko).
I zanurzamy je w kąpieli. Ważne aby woda nie wrzała, ale była cały czas na ogniu.
Gdy zauważymy, że żółtko zaczyna się ścinać wyciągamy je i układamy na sałatce.
Nacinamy żółtko w X, aby ładnie rozlało się po sałacie.

Do sałatki dodałem plasterki boczku i karkówki, z własnego wędzenia ;)
Dla mniej mięsożernych dobrym rozwiązaniem będzie przysmażone awokado.