Przepis i sposób przygotowania na: Wietnamska zupa pho
2. Cebulę nie obieramy, kroimy w grube talarki, czosnek i imbir obieramy i z grubsza siekamy. Kardamon, korę cynamonu, anyż, nasiona kopru włoskiego wkładamy do woreczka i delikatnie kruszymy tłuczkiem do mięsa. Gałkę muszkatołową ścieramy na drobnej tarce. Na suchą, rozgrzaną patelnię teflonową wrzucamy plastry cebuli, smażymy ją a właściwie przypalamy dosyć mocno. Dorzucamy czosnek, imbir i potłuczone przyprawy, gałkę muszkatołową, prażymy wszystko ze 2-3 minuty. Na sam koniec wsypujemy łyżkę cukru trzcinowego. Wszystko należy dodać, po 2 godzinach gotowania, do wywaru z kości. Dodajemy również sos rybny i ze 2 łyżki soli. Teraz rosół powinien spędzić na ogniu następne 5 godzin i zredukować się przynajmniej o 1/4.
3. Ugotowany rosół przecedzamy przez sitko (wyłożonym gazą) do czystego garnka. Kości i całą resztę wyrzucamy. Doprawiamy solą.
4. Makaron ryżowy przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ja mój zalałam wrzątkiem i zostawiłam na 15 minut. Nie był ani za twardy, ani rozgotowany.
5. Polędwicę wołową najlepiej lekko podmrozić, bo wówczas łatwiej się ją kroi, w cienkie plasterki.
6. Na talerze, na środek nakładać makaron, na niego plasterki surowej, cienko krojonej polędwicy wołowej, zalać gorącym bulionem. Wołowina pod wpływem ciepła ugotuje się, ale będzie bardzo delikatna, miękka i soczysta. Dodać 1-2 plasterki chilli (jeżeli nie lubisz zbyt ostrych potraw, po krótkim czasie wyciągnij plasterki chilli), listki kolendry, posiekaną szalotkę i kiełki fasoli mung. Skropić sokiem z limonki.