Tiramisu po mojemu- na dużą blachę....

1. Kawę zaparzamy i dodajemy 2 łyżki cukru, a po wystygnięciu dodajemy amaretto. Żelatynę zalewamy 50 ml gorącej wody rozpuszczamy i studzimy.

2. Jaja sparzamy. Żółtka oddzielamy od białek. Żółtka ubijamy z 6 łyżkami cukru, następnie dodajemy cukier waniliowy i ekstrakt i dalej ubijamy do uzyskania jednolitej masy.

3. Osobno ubijamy białka z odrobiną soli i dwiema łyżkami cukru. Do żółtek dodajemy mascarpone. Do całej masy delikatnie dodajemy białka i przestygniętą żelatynę mieszając ostrożnie.

4. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Następnie biszkopty szybkimi ruchami maczamy w wcześniej przygotowanym połączeniu kawy i likieru i układamy je na blaszce. Najpierw kładziemy pierwszą warstwę na to kładziemy pół masy i posypujemy kakao i następną warstwę biszkoptów i znów kładziemy resztę kremu i posypujemy kakao.

5. Schładzamy w lodówce przez przynajmniej 4 godziny, chociaż najlepiej pozostawić je na całą noc w lodówce.