Przepis i sposób przygotowania na: Smażone naleśniki ze szpinakiem i mozzarellą
Naleśniki to zawsze dobry pomysł na obiad lub kolację. Ich zaletą jest to, że można ich zrobić więcej i podać w dwóch wersjach: na słono i na słodko. Tu wersja ze szpinakiem i serem mozzarella, który pod wpływem temperatury rozpuszcza się i daje kremowość.
1. Usmażyłam naleśniki wg standardowego przepisu, czyli: mąka, mleko, jajko, ciut oleju - mieszamy do gęstej, ale lejącej się masy.
2. Pół kilograma oczyszczonych liści szpinaku wrzuciłam na 3 minuty do wrzątku. Wrzucenie liści na gorącą wodę spowodowało, że z natury twarde liście zmiękły i potem dały się łatwo posiekać.
3. Na łyżkę oleju wrzuciłam posiekaną cebulę. Kiedy się zeszkliła, dodałam posiekany szpinak. Osoliłam i smażyłam ok. 5 minut. Po tym czasie dodałam 2 wyciśnięte ząbki czosnku. Czosnek należy dodawać do potraw pod koniec gotowania, aby nie wygotował się aromat. Smażyłam jeszcze minutę, aby czosnek delikatnie się podsmażył i wyłączyłam gaz pod patelnią.
4. Do szpinaku dodałam 150g tartej mozzarelli i wymieszałam.
5. Szpinak nałożyłam na naleśniki, zawinęłam i każdego jeszcze podsmażyłam (obowiązkowo!) na patelni z maleńką ilością oleju. Podsmażenie gotowych naleśników nadaje im apetyczny wygląd i jeszcze lepszy smak.
6. Naleśniki posypałam jeszcze serem mozzarella. Można je również podać z kleksem śmietany, tylko usmażone lub w sosie śmietanowym.
Naleśniczki wyszły tak pyszne, że gdyby jakaś restauracja w Lublinie takie serwowała, byłabym ich stałą klientką :)
PS. Taka ilość szpinaku starczyła mi na 6 naleśników.