Dyniowe drożdżówki ze śliwkami

Do miski przełożyłam wszystkie składniki kruszonki i rozcierałam palcami do uzyskania grudek. Na czas gdy zagniatałam ciasto miskę z kruszonką wstawiłam do lodówki.

Śliwki umyłam, usunęłam pestki i pokroiłam na drobne kawałki. Dodałam mąkę ziemniaczaną i dokładnie wymieszałam.

Z drożdży, łyżeczki cukru, łyżki śmietany w temperaturze pokojowej i dwóch łyżek mąki zrobiłam rozczyn. Odstawiłam na kilka minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Gdy rozczyn był gotowy połączyłam go z pozostałymi składnikami i wyrabiałam mikserem, aż ciasto było lśniące i elastyczne. Miskę z ciastem nakryłam folią spożywczą i odstawiłam do wyrośnięcia.

Gdy ciasto podwoiło swoją objętość wyłożyłam je na stolnicę i jeszcze przez chwilę je wyrabiam ręcznie.

Następnie ciasto podzieliłam na 16 równych części. Z każdej części uformowałam bułeczkę nadziewając ją śliwkami. Ułożyłam na wysmarowanych masłem blaszkach, nakryłam lnianą ściereczką i odstawiłam do ponownego wyrośnięcia.

Wyrośnięte bułeczki posypałam wcześniej przygotowaną kruszonką i wstawiłam do nagrzanego do 160°C piekarnika i piekłam 25 minut.

Upieczone bułeczki pozostawiłam w blaszkach do lekkiego przestygnięcia, następnie przełożyłam na kratkę kuchenną do całkowitego wystudzenia.

*użyłam purée z dyni Hokkaido, bo tylko taką mam, ale oczywiście może być z każdej innej odmiany dyni