Podczas imprezy, do meczu albo filmu, a w Stanach Zjednoczonych również dodawane do kanapek bądź na pizzę - chipsy, są jedną z bardziej popularnych przekąsek po którą sięgają Polacy.
Niestety często bywa tak, że to co najsmaczniejsze okazuje się niezbyt dobre dla naszego organizmu. Masowo produkowane chipsy, zawierają dużo soli oraz niezdrowych tłuszczy, a także wzmacniacze smaku
i szkodliwe konserwanty. Istnieje jednak alternatywa, która jest równie smaczna, a nieporównywalnie zdrowsza i bardzo łatwa w przygotowaniu – chipsy z jarmużu.
Jarmuż- superfood
Jarmuż w ostatnich latach z mało popularnego warzywa stał się prawdziwym celebrytą współczesnej kuchni, głównie za sprawą cennych składników odżywczych w które jest bogaty. W swoich karbowanych liściach zawiera witaminy A, B, C i K oraz żelazo, wapń, magnez, miedź i potas! Natomiast największą mocą jarmużu jest jego działanie antynowotworowe. Poza rankingiem popularności, przoduje także w skali ANDI, która ocenia produkty na podstawie tego, jak dużo wartości odżywczych dostarczają organizmowi na każdą spożytą kalorię.
Jak zrobić chipsy?
Umyty jarmuż marki Eisberg wysypujemy z torebki do dużej miski i dodajemy 4 łyżki oliwy. Doprawiamy do smaku solą, jeśli lubimy zdecydowane smaki możemy dodać np. szczyptę chilli. Mieszamy wszystko, aby przyprawy równomiernie pokryły liście. Następnie wysypujemy jarmuż na blachę. Ważne jest, aby listki się nie stykały, dzięki czemu wyjdą idealnie chrupiące na całej powierzchni. Pieczemy 11 minut w temperaturze 160 stopni C. Po tym czasie wyłączamy piekarnik
i czekamy jeszcze 15 minut, aby nasze chipsy nabrały chrupkości. Gotowe!
I co teraz?
W wielu przypadkach zapewne chipsy znikną jeszcze ciepłe prosto z blachy, dla bardziej cierpliwych polecamy serwowanie ich z dipem np. na bazie jogurtu naturalnego z kolendrą i sokiem z cytryny. Karbowane listki świetnie sprawdzą się również jako efektowna ozdoba dań, a zapakowane do pojemnika urozmaicą drugie śniadanie dziecka lub lunch w pracy.
