Kiedy na świecie pojawia się dziecko wszystko się zmienia, u mnie zmieniły się również nawyki żywieniowe, gotuję częściej, więcej kombinuję w kuchni i przede wszystkim gotuję z małymi pomocnikami. Wigilijne menu nieco zmodyfikowałam, tak by potrawy smakowały nie tylko dorosłym, ale przede wszystkim najmłodszym członkom naszej rodziny. Może i jest nieco mniej pikantnie, ale jest bardziej kolorowo i przede wszystkim gotowanie to forma zabawy, kiedy dzieci mogą poczuć się ważne wałkując ciasto na pierogi, kiedy mogą włączyć się w świąteczne przygotowania. To nic, że takie gotowanie trwa dłużej, ale wspólnie spędzone chwile są bezcenne. Na stole nie musi być 12 potraw, nie musi być idealnie, bo nie o to chodzi, chodzi o to, by dzieci pamiętały te chwile dzieciństwa w dorosłym świecie.
Na naszym stole w tym roku na pewno nie zabraknie pierogów, jednakże nie będą to popularne pierogi z kapustą i grzybami (dla małych brzuszków mogą być zbyt ciężkostrawne), będą to pierogi z owocami. Moje dzieci uwielbiają pierogi z malinami i mascarpone i takie im zaserwuję w Wigilię.
W pierwszej kolejności zawsze przygotowuję farsz, miksuję 200 g malin z 200 g mascarpone. Jak ktoś lubi może jeszcze dodać do tego cukier.
Następnie przygotowuję ciasto, do miski robota kuchennego wsypuję szklankę mąki i zalewam połową szklanki gorącej wody. Chwilę miksuję, po czym dodaję 2 łyżki oleju i odrobinę soli. Robot wyrabia ciasto, tak by było jednolite. Wyrobione ciasto dzielę na 2 części, najpierw rozwałkowuję bardzo cienko jedną część, szklanką wykrawam okręgi, nakładam na nie farsz i lepię pierogi. To samo robię z drugą częścią ciasta.
Kiedy pierogi są już ulepione, w garnku zagrzewam wodę, do gotującej się wody wrzucam partiami pierogi i czekam aż wypłyną na powierzchnię. Od momentu wypłynięcia gotuję je ok. 4-5 minut. Po wyjęciu wrzucam je na chwilę do zimnej wody, by się nie sklejały.
Tak przygotowane pierogi są pyszne i szybko znikają, oczywiście maliny możemy zastąpić innymi owocami, np. jagodami, zależy co kto lubi. Lepienie pierogów to dla dzieci fajna zabawa, pozwólmy dzieciom obsypać się mąką, niech się cieszą, niech mają frajdę, dzieciństwo trwa bardzo krótko, więc niech czerpią z niego radość póki mogą.
