Por i seler (korzeniowy) też mieszkają w moim warzywniaku. Jeden długi a drugi okrągły pękaty. Zawsze rosną obok siebie. Podobnie jak w przypadku pietruszki bardzo dużo używam części zielonej z tych warzyw. Liście selera dodaję do bulionu, wielu zup i sosów czy bigosu ze świeżej kapusty. Oczywiście reszta czyli korzeń się nie marnuje i na talerzu również ląduje :)
Kilka słów o porach i selerach:
Polsce por (Allium Porum L.), kolejny krewniak cebuli, to przede wszystkim składnik włoszczyzny, rzadko dodatek do sałatki. Wiele osób kojarzy go przede wszystkim z glutowatą, rozgotowaną mazią w zupie, niedokładnie odcedzoną z wywaru. Nic zatem dziwnego, że nie sięgamy zbyt chętnie po to warzywo. A szkoda.
Por nie dość, że wzmaga smak i aromat wielu dań, powinien być nieodłącznym elementem kuracji oczyszczających i diet odchudzających. Sam ma niewiele kalorii (zwykle ok. 30 kcal na 100g), a jeszcze działa odtruwająco (jest zalecanym elementem diety w przypadku zatruć pokarmowych, niestrawności po grzybach, a nawet nadmiaru ołowiu), przyspiesza wchłanianie cukrów i tłuszczów (czytaj: Białka, tłuszcze, węglowodany - po co je jeść), zapobiega zaparciom.
Por to warzywo lekkostrawne, które mogą jeść nawet niemowlęta po 7.miesiącu życia. Poza rzadkimi przypadkami alergii są polecane wszystkim, szczególnie osobom starszym i dzieciom z zaburzeniami motoryki przewodu pokarmowego i rekonwalescentom. Także kobietom karmiącym piersią : nie dość, że zdrowy, to jeszcze ma pobudzać laktację. Jedynie osoby z wyjątkowo wrażliwym żołądkiem lepiej, by postawiły na por duszony lub gotowany, a nie surowy.
Zielona część pora ma ostrzejszy smak, ale i więcej witamin: wspierającą wzrok witaminę A, znakomite dla układu nerwowego witaminy z grupy B, a także cenną dla odporności witaminę C i witaminę młodości E.
Por to także cenne źródło soli mineralnych, zwłaszcza wapnia, fosforu, potasu i magnezu. I chociaż dzisiaj nie leczy się nim gruźlicy czy krwotoków, jest ceniony w profilaktyce chorób krążenia i nerek. Ma większość zalet kuzynki cebuli. Syrop z niego, chociaż mniej znany niż ten cebulowy, także złagodzi kaszel, ułatwi odrywanie flegmy, zmniejszy ból i obrzęk gardła. Kiedyś miał podnosić libido. Dziś wiadomo, że pobudza siły witalne. (źródło: zgrowie.gazeta.pl)
Seler korzeniowy należy do najmniej kalorycznych warzyw, zawiera tylko 7 kcal. Ponadto, w swoim składzie ma aż 86 cennych składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Seler zawiera dwa razy więcej witaminy C niż cytrusy. Oprócz tego zawiera jeszcze: naturalną witaminę B kompleks, kwas foliowy, witaminę PP. W ciemnozielonej łodydze naciowej zawarte są: beta-karoten, witamina E – zwana witaminą miłości. Seler posiada również: fosfor, wapń,potas, cynk, magnez, żelazo. W selerze znajdują się flawonoidy. Są to związki roślinne, które mają silne działanie przeciwzapalne, antyutleniające, rozkurczające i moczopędne. Również furanokumaryny wykazują działanie moczopędne i rozkurczające.
Już w czasach starożytnych, za czasów Hipokratesa, seler był uważany za znakomity środek uspokajający. Polecano go również jako naturalny afrodyzjak.
Obecnie wiemy, że seler posiada wiele właściwości:
-oczyszcza organizm z toksyn,
-pobudza przemianę materii,
-usuwa uboczne efekty przemiany materii,
-obniża ciśnienie tętnicze,
-koi system nerwowy,
-działa kojąco na obolałe stawy,
-ułatwia trawienie,
-likwiduje zaparcia,
-działa moczopędnie,
-polepsza pracę nerek,
-polepsza pracę serca,
-pomaga trawić tłuszcze.
Seler jest wspaniałym produktem odchudzającym, a szczególnie jego odmiana naciowa. Ten gatunek selera możemy jeść na surowo, dzięki czemu nie tracimy cennych witamin. Doskonale nadaje się do sałatek, zup i surówek. Można zrobić z niego napój, który doskonale orzeźwia.(źródło: portal.abczdrowie.pl)
Por i seler w moich daniach:
Zupa ryżowa z warzywami
składniki:
ok 2,5 l bulionu drobiowego
1 szklanka ryżu
4 marchewki
1 mały seler
2 cebule
1 por (biała część)
2 garście posiekanej natki pietruszki
Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Pora oczyścić i pokroić w pół plastry. Marchewkę i selera obrać i również pokroić w kostkę. Warzywa zalać bulionem i zagotować. Gdy się zagotuje wsypać ryż. Wszystko gotować na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając. Gdy warzywa i ryż będą miękkie, dodać posiekaną natkę pietruszki, wymieszać i zestawić z ognia. Gdyby zupa była za gęsta dolać nieco bulionu.
Ryba po grecku
składniki:
700 g filetów z morszczuka
5 dużych marchewek
1 pietruszka
1 duży seler
2 cebule
1 łyżka tymianku
1 łyżka słodkiej papryki
pół łyżeczki mielonego imbiru
sól morska z pieprzem
400 ml przecieru pomidorowego
2 łyżki koncentratu pomidorowego
pół szklanki wody
olej do smażenia
mąka do panierowania ryb
majeranek do oprószenia ryb
2-3 jajka
Filety morszczuka pokroić na kawałki i oprószyć majerankiem. Panierować w roztrzepanych jajkach i mące, usmażyć na oleju na złoty kolor. Osączyć na papierowym ręczniku. Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebule obrać i pokroić w kostkę, zeszklić na oleju. Dodać starte warzywa i wszystko razem przesmażyć. Potem podlać wodą, dodać tymianek, słodką paprykę i imbir, doprawić do smaku solą z pieprzem. Wszystko dusić od czasu do czasu mieszając. Gdy woda odparuje dodać przecier i koncentrat pomidorowy. Wszystko dokładnie wymieszać i jeszcze chwile dusić aby składniki się połączyły. Do naczynia (u mnie żarooporne owalne) przełożyć połowę warzyw. Na warzywach ułożyć kawałki usmażonej ryby, przykryc pozostałymi warzywami. Można jeść od razu na ciepło ale najlepiej smakuje na drugi dzień na zimno , gdy smaki się przegryzą.
Kremowa zupa z pora
składniki:
400 g porów - biała i jasnozielona część
1 cebula
2 łyżki masła
1 l bulionu warzywnego lub drobiowego
sól do smaku
pieprz czarny mielony do smaku
gałka muszkatołowa do smaku
100 g serka topionego
4 łyżki śmietanki 30 %
Pory umyć i pokroić w pasterki. Cebulę obrać i też pokroić w plasterki. Warzywa zeszklić na maśle. Do zeszklonych porów dodać bulion. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Wszystko gotować ok 20 minut. Potem wszystko zblenderować. Dodać śmietankę i serek topiony, dokładnie wymieszać, mieszać aż serek się rozpuści.
Kotlety z selera
składniki:
2 duże selery
2 jajka
mąka do panierowania
majeranek
sól, pieprz
bułka tarta i siemie do panierowania
olej do smażenia
Selery oczyścić i ugotować, moje po ugotowaniu i obraniu ważyły 700 g. Następnie obrać ze skórki i pokroić w plastry o grubości ok 1 cm. Plastry oprószyć solą i pieprzem. Jajka wbić do miseczki i roztrzepać widelcem. Do mąki dodać trochę majeranku. Plastry selera panierować w mące, potem w jajku a na końcu w bułce tartej wymieszanej z siemieniem. Smażyć z obu stron na złoty kolor. Osączyć na papierowym ręczniku. Podawać z surówką, mnie najlepiej smakują podane z marchewką.
Bigosik ze świeżej kapustki
składniki:
1, 5 główki kapusty
1 litr wody lub bulionu
2 duże młode cebule
4 młode marchewki
1 pęczek koperku
1 pęczek włoszczyzny ( natki pietruszki,liścia selera i pora)
400 g cienkiej kiełbasy
3 łyżki mąki pszennej
sól,pieprz do smaku
Kapustę drobno poszatkować lub pokroić, włożyć do garnka. Marchewkę dokładnie umyć i pokroić w plasterki lub półplasterki. Włoszczyznę drobno posiekać. Do kapusty dodać pokrojoną marchewkę i włoszczyznę. Zalać wodą i gotować do miękkości, od czasu do czasu mieszając. W międzyczasie przygotować zasmażkę. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Kiełbasę pokroić w drobną kostkę i zarumienić na patelni. Dodać pokrojoną cebulę. Smażyć aż cebula zmięknie, następnie dodać mąkę i dokładnie wszystko wymieszać. Gdy kapusta będzie już miękka dodać zasmażkę oraz posiekany koperek. Wszystko dokładnie wymieszać, doprawić do smaku i jeszcze chwilkę wszystko razem gotować.
