Zupa nie musi być nudna- część XII
Krem z młodej kapusty gotowałam już kilka razy, dlatego gdy usłyszałam, że podadzą nam go podczas warsztatów kulinarnych wiedziałam, że będzie smacznie. I tak było, choć podczas obiadu w restauracji nieco nie pasował mi jego zmieniony przez pomidory smak. Lubię kwaskowate zupy, ale tutaj nie do końca mi wszystko grało. Na szczęście w niedzielę gotowałyśmy ten krem bez dodatku pomidorów (pewnie, gdyby zostały uwzględnione w przepisie i tak byśmy ich nie dodały) i zupka wyszła pyszna. Przed ostatecznym doprawieniem, odlałam porcyjkę dla mojej Córeczki- dodałam do niej odrobinę masła i Mała była w siódmym niebie :)
Do przygotowania zupy potrzebne są:
1/2 średniej główki młodej kapusty
2 średnie ziemniaki
1 średnia cebula
4-5 szklanek rosołu drobiowo- warzywnego
150 ml śmietany 30 %
koperek suszony
pieprz
sól
1 łyżka masła
2-3 łyżki oleju
radiccho do dekoracji
Ziemniaki obieramy, płuczemy, kroimy w drobną kostkę. Przesmażamy na rozgrzanym maśle zmieszanym z olejem wraz z obraną i pokrojoną również w kostkę cebulą. Po 3-4 minutach dodajemy pokrojoną w kostkę kapustę i ciągle mieszając smażymy razem kilka minut. Wlewamy bulion i gotujemy na średnim ogniu do czasu aż warzywa będą miękkie. Dodajemy roztarty w dłoniach koperek oraz śmietanę, dokładnie miksujemy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy z kiełbaskami twarogowymi. Dekorujemy posiekaną radicchio.
Tak wyglądała moja zupka:
A tak ta podane w restauracji Platter: