Z jak ziemniaki…

Ziemniaki pieczone to tradycyjna chrzanowska potrawa. Nazwa wywodzi się od ludności, która w XIII wieku przybyło na te tereny i zajmowała się hodowlą trzody potrzebnej dla armii tatarskiej. Gdy wojska opuściły te tereny część ludności została i tak rozpowszechniła się tak potrawa.
Tradycyjnie jest przygotowywana w kociołku na nóżkach. Przykryty jest on liśćmi kapusty i darniem odwróconym ziemią do góry.
Przygotowuje się ją z ziemniaków, marchewki, pietruszki, cebuli, boczku i kiełbasy, niektórzy dodają też buraki- u mnie w domu jednak nigdy się ich nie dodawało. Składniki układa się warstwami i zasypuje solą. Dno mozna wyłożyć skóra z boczku żeby się nie przypaliło- ale zwykle wszyscy najbardziej lubią ziemniaczki własnie te za spodu przypieczone.
Teraz robi się je zwykle w garnku z dokręcana przykrywką.
Piszę o nich tak obszernie choć pewnei wielu z Was je zna, ale ta druga połowa nigdy o nich nie słyszała. Sadzę tak po doświadczeniach ze spotkan z rodzina rozsiana po Polsce.
Pieczone są tradycyjna potrawa przygotowywaną na moim terenie na imieniny, festyny, dni miasta czy różne inne okoliczności. Kazdego lata nie może ich zabraknąć na prawdziwej imprezie;)
Ziemniaki pieczone
Ziemniaki ( w miarę małe)
Kiełbasa
Marchewka
Natka pietruszki
Boczek
Koperek
Cebula
Oliwa
Ziemniaki jeśli są małe mogą być w całości, jeśli większe pokroić na pół lub ćwiartki. Kiełbasę i marchew w plasterki. Pietruszkę i koperek można kroić lub nie. Boczek pokroić w cienkie plasterki. Cebulę w niewielkie paseczki.
Układac w garnku warstwami: ziemniaki, kiełbasa, marchew, boczek, cebula, zielenina- kilka warstw aż do zapełnienia garnka. Polać oliwą.
Spód można wyłożyć skórą z boczku.
Piec na ogniu ok. 1-1,5 godziny