Świąteczny baranek w trzech wersjach
Długo polowałam na formę baranka. Wybór jest niezamowity zaczynając od róznych jego kształtów i ceny takiej formy. Ja na początek kupiłam taką najprostrzą i zobaczcie co z niej wyszło. Postaram się wypróbować kilka przepisów i porównać ,z którego wyjdzie najładniejszy.
Pierwszy przepis na świątecznego baranka.:
40 g margaryny
40 g cukru kryształ
80 g mąki tortowej
40 g mąki ziemniaczanej
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 ziarna ziela angielskiego.
margaryne i mąka do formy.
Margarynę miksujemy z cukrem. Dodajemy jajko, szczyptę soli i ucieramy na gładką mase. Dodajemy mąki i dokładnie nadal miksujemy.
Formę smarujemy margaryną i posypujemy mąką. Spinamy dokładnie sprężynkami dołaczonymi do formy.
Wstawiamy formę do nagrzanego piekarnika do 180 stopni C i pieczemy 30- 40 minut.
Po upieczeniu studzimy w formie , a następnie wykładamy .
U mnie po upieczeniu spód baranka musiałam trochę ściąć by mógł prosto stać .
Ozdabiamy wg.własnego uznania.
Z ziaren ziela angielskiego robimy oczy nabijając je na szpilki.
0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-00-0-0-0-0-00-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0--0-0-0-0-0-0-
Jak obiecałam tak zrobiłam. Drugi baranek z innego całkiem przepisu. Sprawił mi trochę problemów ale jak sobie z nimi poradziłam. Prócz baranka upiekły się babeczki.
Składniki na ciasto;
180 g miękkiej margaryny
200 g cukru kryształ
5 jajek
300 g mąki tortowej
1 garść orzechów laskowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
margaryna i mąka do formy
Sposób wykonania:
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywno z szczyptą soli , pod koniec dodajemy połowę cukru z przepisu. Margarynę ucieramy z resztą cukru.
Dodajemy po kolei po jednym żółtku. Dokładnie miksujemy dosypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Następnie dodajemy pomału ubite białka. Miksujemy na najniżsżych obrotach.
Formę baranka smarujemy margaryną i posypujemy mąką .
Wylewamy gotowe ciasto do formy.
UWAGA:
Ciasta zostało jeszcze na 9 babeczek. Uzupełniłam rodzynkami i orzechami laskowymi.
Upiekłam w temp 170 stopni przez 30 minut.
Formę z barankiem wstawiłam do nagrzanego piekarnika do 200 stopni C na 15 minut, następnie zmniejszyłam temeraturę do 170 stopni i piekłam 30 minut.
Tak jak w poprzedniej wersji z ziela angielskiego zrobiłam oczy.
Wniosek z upieczenia baranka z tego przepisu:
- piec z tych proporcji i upiec dzieciom babeczki
- zmniejszyć proporcje i upiec samego baranka
- ciasto w smaku bardzo dobre.
Wypróbuję jeszcze kilka przepisów i dojdę do perfekcji. Pierwszego baranka dostała moja mama, drugiego jeszcze ciepłego moja teściowa.
0-0-0-0-0-0-0-0-0-00-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0--0-0
Trzecia propozycja Baranka wielkanocnego.
Tym razem upiekłam go z ciasta biszkoptowego.
Oto składniki;
2 jajka
5 łyżek mąki
4 łyżki cukru
szczypta proszku do pieczenia
margaryna i mąka do formy
cukier puder do posypania
2 ziarna ziela angielskiego + szpilki
Żółtka ubijamy z 2 łyżkami cukru. Białka ubijamy na sztywno i dosypujemy resztę cukru. Ubijamy tak długo aż białka staną się szkliste.
Dolewamy żółtka i delikatnie miksujemy.
Dosypuejemy makę z proszkiem do pieczenia i chwilkę jeszcze delikatnie na najniższych obrotach miksujemy.
Przelewamy do nasmarowanej margaryną i posypanej mąką formy baranka i wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika.
Pieczemy około 25-30 minut. Musimy sprawdzać "na oko" czy wierzch jest przyrumieniony. Jeśli wyciągniemy i okaże się, że jeszcze się nie upiekł zostawiamy na jeszcze chwilkę. Zależy to od piekarnika ale po 30 minutach na pewno bedzie juz upieczony. Studzimy w formie, a po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.