Niby zwykły dzień ,a jest w nim jednak coś szczególnego.Wszystkim Kobietom miłego dnia!
Budzimy się o tej samej porze,pędzimy do pracy,albo i nie,wykonujemy podobne czynności,mamy te same obowiazki,ale jakoś to wszystko jest jakby zupełnie inne.Lubimy świętować, ale nie zawsze przyznajemy się do tego/bo, co to za święto?/ Ale czy nie jest nam przyjemnie ,nam kobietom, kiedy w tym zwykłym dniu ktoś /oczywiście nie ktoś tylko facet/wręczy nam symbolicznego tulipana ,a rano budzi nas zapach świeżej kawy,śniadanie do łóżka, miły głos i czarujący uśmiech bliskiej nam osoby.. ..../można również pomarzyć/Lubimy,nawet bardzo . I choć jest to święto trochę z „dawnych lat” ,to jednak w kalendarzu widnieje- 8 Marca Dzień Kobiet i obchodzimy je co roku .
Jest to dzień ,który przypomina wszystkim ,że powinnyśmy być zawsze doceniane za naszą pracę zawodową ,za pracę w domu i za to,że jesteśmy kobietami.
W naszym kraju panie najczęściej otrzymują w prezencie słodycze i kwiaty/pomijam te prezenty extra/Najbardziej popularnym kwiatem jest nadal goździk choć ostatnio wypiera go tulipan czy czerwona róża .Ale we Włoszech królują w tym dniu gałązki akacji srebrzystej o wdzięcznej nazwie mimoza .Jest ona zwiastunem wiosny oraz symbolem radości i witalności .Jej puszyste kuliste kwiaty mają piękny żółty kolor,przyjemny zapach, a liście kurczą się pod dotykiem naszej dłoni .Również osoby które nazywamy mimozami są delikatne i niepewne siebie.
U mnie nie będzie w tym roku ani goździka,ani tulipana, róży też nie będzie. Może jakiś wirtualny kwiatuszek się pojawi .
Ale gałązkę mimozy już dostałam i będzie również pyszny kremowy tort, który nazywa się Mimoza. Zdążyłam się zorientować,że ciasto to jest już znane w naszym kraju więc polecam go tym,którzy o nim nie słyszeli.Proste,smaczne i efektownie prezentujące się na małym babskim spotkaniu z okazji Dnia Kobiet. Ma kształt kopuły i wygląda jakby było obsypane kwiatami mimozy/nie jadalne/,a jest to po prostu rozdrobnione ciasto biszkoptowe, które przypomina je swym wyglądem.
Ciasto składa się z biszkoptu,kremu cukierniczego i bitej śmietany.
Na BISZKOPT potrzebujmy:/ tortownica o śr.25 cm/
6 jajek
150/100/g cukru75 75 g mąki pszennej
75 g mąki ziemniaczanej
masło/do formy/
Jajka powinny mieć temperaturę pokojową. Oddzielamy białka od żółtek. Żółtka ubijamy mikserem z cukrem na sztywny kogel-mogel /dość długo-masa powinna zmienić kolor na bardzo jasny/.Następnie ubijamy białka. Do ubitych żółtek wykładany warstwami ubite białka ,mąkę pszenną i ziemniaczaną. Mieszamy dokładnie,ale delikatnie masę łyżką, wykonując koliste ruchy z dołu do góry. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem . Wlewamy masę , wyrównujemy i delikatnie uderzając:odpowietrzamy. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 170°C.ok.35 min.po upieczeniu ciasto powinno dobrze ostygnąć.Lepiej przygotować je dzień wcześniej.
Do przełożenia tortu potrzebujemy kremem cukierniczy (crema pasticcera) wymieszany z bitą śmietaną. Krem w takiej postaci nazywany jest powszechnie "crema chantilly"
Na KREM potrzebujemy:
4 żółtka
500 ml mleka
100 g cukru
30 g mąki
zapach waniliowy/do smaku/
skórka cytrynowa/do smaku/
Mleko mocno podgrzewamy. W naczyniu, w którym potem będziemy gotować krem ubijamy żółtka z cukrem na sztywną masę. Dodajemy stopniowo mąkę ciągle ubijając. Wlewamy gorące mleko,dodajemy skórkę cytrynową,wanilię i cały czas mieszając podgrzewamy aż krem zgęstnieje.Gładki,gesty krem przekładamy do miseczki, przykrywamy folią spożywczą i pozostawiamy do ostudzenia.
BITA ŚMIETANA:
250-300 ml śmietany 30-36%
50 g cukru pudu
Schłodzoną śmietanę należy i ubić na sztywno. Stopniowo dodawać cukier puder cały czas ubijając.
Połączyć krem cukierniczy z bitą śmietaną. Schłodzić.
Poncz :
1/4 szklanki przegotowanej wody
1/4 szklanki likieru pomarańczowego
Składniki dokładnie wymieszać.Jeżeli lubimy ciasto wilgotne należy zwiększyć ilość płynu.
Wykończenie tortu:
Istnieją różne wersje nadziewania,składania tego tortu,ale moja wygląda tak:
Biszkopt kroimy na dwie części.Dolna część powinna być grubsza- 2/3 całości-.Górną/cieńszą/ część kroimy w drobne kwadraciki lud rozdrabniamy palcami tworząc grube okruchy.
Blaty tortu nasączamy.przygotowanym ponczem. Pokrywamy kremem tworząc delikatną kopułę i obsypujemy równomiernie okruchami ciasta biszkoptowego. Schładzamy.
Bardzo popularna jest wersja dodawania ananasa do masy i nasączanie ciasta sokiem ananasowym. Można również użyć truskawek lub orzechów.
I już musiałam spróbować......... zapewniam,że pycha!!