Przepis powstał w oparciu o własne podniebienie, wywiady z wyspiarskimi kucharzami, instynkt oraz jedną próbę ... tę próbę!
Seafood Chowder - Zupa owoce morza
Składniki stanowiące absolutne minimum (porcja dla 4 osób):
- 300 g mieszanki frutti di mare (owoce morza)
- 100 g łosoś
- 50 - 100g wieprzowina (kiełbasa lub boczek)
- 2 szt. duzy ziemniak
- 2 szkl. bulion
- 3 szkl. mleko
- 3 łyżka masło
- 2 szt cebula
- 1 szkl. pokruszone środki bułek przennych
- 1 łyżka pietruszka siekana
- pieprz - do smaku
- sól - do smaku
- 1 szt. seler (nać) - dekoracja
Przygotowanie zupy zaczynamy od patelni, na której rozpuszczamy masło. Siekamy w paski wieprzowinę i wolniutko smażymy na roztopionym już maśle. Ja z prostej przyczyny rzadkiego obcowania z boczkiem sporzystałem z nietypowej i w moim mniemaniu niezbyt dostępnej kiełbaski o miejscowościowej nazwie - "Pogorzelska" ...
Do przyrumienionej kiełbaski dodajemy posiekane w kostkę cebule - jeśli cokolwiek widzimy po jej posiekaniu ...
Dorzucamy do patelni "listki zwycięstwa" i całość dusimy na mikro - ogniu do zeszklenia się cebulki (10-15 min.).
W osobnym garnku "docelowym" produkujemy bulion, do którego dodajemy pokruszone środki bułek przennych.
Z patelni usówamy natomiast wędlinę - jej rola już się skończyła ...
Do garnka dodajemy zawartość patelni (bez wędliny) mleko oraz ziemniaki i gotujemy wszystko (ok. 15-20 minut) na wolnym ogniu, aż ziemniaki zmiękną. Tutaj zmiksowałbym dodatkowo całość osobiście, ale pozostawiam to czytelnikowi ...
No i rzecz jasna jeśli Świadkowie Jechowy nie zechcą nas akurat w tej chwili nawracać, jak to było w moim przypadku ...
Odmrażamy frutti di mare i łososia.
Oczywiście świerze ryby i owoce morza były by lepsze, jednak gdy się nie ma co się lubi, to sie lubi co się ma! Ja oczywiście dodałbym jeszcze więcej małż, mięsa kraba, krewetej oraz z dwa gatunki mięsa ryb słodkowodnych np. szczupak, pstrąg, węgorz itd.
Dodajemy do wywaru i gotujemy (ok. 10-20 min), aż do rozmiękczenia produktów z głębin.
Zupę nalewamy dużą wazówką, szczerze zagarniając to co na dnie ... czyli to co najlepsze! Dajemy nać selera jako dekorację.
Polecam podawać z ciemnym pieczywem, delikatnie posmarowanym masłem.
Życzę Smacznego i przyjemnych doznań kulinarnych!
Robert R
PS. Gdyby Pan Świadek Jechowy wiedział co się święci w kuchni, to przestałby wpychać gazetkę i talerz zupy by dostał ... a tak będąc namolnym sugerował mi, że jestem nieuprzejmy i ograniczony ... Szkoda tylko, że obudził mi noworodka i zupka musiała poczekać i ... smak mojej Irlandii wyprzedził smak ... mleka ...