Pączki , pączusie....
Pączki w trzech odsłonach
1 kg mąki tortowej
10 dkg drożdży świeżych
7 łyżek cukru
500 ml ciepłego mleka,
7 żółtek jaj,
10 dkg roztopionej margaryny
25 ml spirytusu, wódki lub octu
1 jajko
szczypta soli.
Marmolada owocowa twarda
cukier puder
Mąkę przesiewamy do dużej miski. Dodajemy żółtka i całe jajko roztrzepane z cukrem na kogel mogel. Drożdże ropuszczamy w 250 ml ciepłego mleka, odstawiamy na 10 minut by drożdże zaczęły pracować. Wlewamy wyrośniety zaczyn do mąki,resztę mleka i energicznie wyrabiamy. Następnie dodajemy roztopioną margarynę , sól oraz spirytus lub ocet. Wyrobiamy jeszcze przez około 15 minut i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Gdy ciasto podwoi swą objętość wykładamy na posypaną mąką stolnice i szklanką wykrawamy kółka. Na każde koło nakładamy łyżeczkę twardej marmolady. Zlepiamy i smażymy na małym ogniu, na gorącym tłuszczu przez 2-3 minuty z każdej strony.
Posypujemy cukrem pudrem.
Drugą wersją dla tego samego przepisu są pączki bez nadzienia. Idealne dla maluchów.
Wtedy możemy wykrawać małe kółka literatką i smażyć tak jak w wersji z nadzieniem.
Również wykorzystując przepis na pączki możemy zrobić wersje "a'la chrusty".
Wyrośnięte ciasto kładziemy na stolnice lekko wałkujemy i wycinamy nożem takie kształty jak chrusty. Smażymy tj. pączki na rozgrzanym oleju. Posypujemy cukrem pudrem.