O winach słów kilka..

Opublikowano: 07.06.2013
Autor: IwonaDD
O winach słów kilka..
Na zakończenie cyklu o winach, małe podsumowanie z puntku widzenia amatorki..

  O winach wytrawnych możnaby napisać książkę, bo właściwie każdy producent to inna nuta i inny smak. I tak naprawdę w życiu codziennym nie sposób poznać ich wszystkich, dlatego by szybko zorientować się z jakim winem mamy do czynienia oraz jakiego smaku możemy od niego oczekiwać powinno zacząć się od korzeni, czyli poznać najsłynniejsze winorośle, ich owoce i smak. Gdy znamy słynne winorośle, jesteśmy w stanie bardzo szybko wyobraźić sobie smak i wiemy czego od wina oczekiwać, delikatności ? słodkości ? wysokiej czy umiarkowanej kwasowości, bardzo łatwo odczytać każdą etykietę. Tak zaczynają wszyscy sommelier.. Właściwie mogliby zamiast nazw win, używać słów „poproszę wino ze szczepu 90% chardonnay i 9% pinot z domieszką... itp”. Dlatego , gdy z winem jesteśmy na etapie początkującym, w poszukiwaniu kulinarnej lektury warto czasem sięgnąć po przewodnik po winoroślach, bo win i tak wszystkich nie spamięta nikt.

A skoro o winach mowa, to kilka złotych zasad z dekalogu sommelier:

1. Nigdy nie podawaj czerowonego wina do ryb i owoców morza, nawet gdyby to było najlepsze wino świata.
2. Białe wina powinny być serwowane przed czerownymi;
3. Delikatne w smaku wina powinny być serwowane przed „mocnymi”;
4. Wina podawane schłodzone powinny być podane przed tymi w temperaturze pokojowej;
5. Każde danie powinno być serwowane ze „swoim” winem;

A na koniec – kilka słów o kieliszkach: Ich forma i dywersyfikacja, to nie żaden kaprys, a specjalnie studiowana forma, która pozwala wydobyć wszystko to co najlepsze w danym winie, i tak np. wytrawne wina musujące podaje się w długich, cienkich kieliszkach, by jak najdłużej zachować ich pieniący efekt i stopniowo uwalniać aromat, gdyby zostały nalane do kieliszków o szerokim otwarciu i głębokim dnie, jak nie trudno sobie wyobraźić bąbelki ulotniły by się o wiele szybciej. Białe wina wytrawne z reguły delikatne nie wymagają zbyt dużych kieliszków, dlatego są lekko mniejsze od tych do wina czerwonego. Kieliszki do wina czerownego są lekko większe od kieliszków do wina białego, a wszystko po to by poczuć lepiej bukiet, jaki roznosi się podczas degustacji. Praktycznie do każdego z win, są dwa typy kieliszków o większym lub mniejszym otwarciu i podaje się je w zależności od cech serwowanego wina ( stare czy młode, delikatne czy „dotleniające się” itp.). Jest to jednak dość trudne do zapamiętania dla amatora, dlatego najlepiej zdać się na opinie sommelier.
O winach słów kilka..

Dziękuję za uwagę, mam nadzieje,że miło spędziliście czas ze mną podczas wirtualnych degustacji.

Z pozdrowieniami
Iwona

prymat