O jak obwarzanki

Obwarzanki to chyba najsłynniejszy krakowski produkt. Sprzedawany na każdym rogu, w każdym zakamarku.
i-region.eu
Jeszcze kilka lat temu nigdy nie wracałam z Krakowa bez obwarzanków dla wszystkich domowników i tym samym wydawało się gdzie byłam kiedy nie było mnie w szkole;) są trzy rzeczy , które nieodłącznie przychodza mi na myśl gdy mówie o Krakowie.
Pierwsza to wlasnie obwarzanki.
Druga to rynek z wszechobecnymi gołebiami obowiązkowa kwiaciarki przy Sukiennicach.
Trzecia są przepiekne magnolie przy Wawelu, który chyba nigdy nie wygląda tak pieknie jak w maju.
Obwarzanki wytwarzano już w XIV w.- z ówczesnych źródeł wiemy, ze jadła je nawet Jadwiga i Jagiello . Początkowo wypiek obwarzanków był ograniczony przepisami cechowymi. W 2010 roku trafiły na listę produktow chronionych w UE.
Być może obwarzanki, które mogę kupić w moim miescie są produkowane tak jak te krakowskie, a pewnie tak właśnie jest, ale nie smakują mi nigdzie ani żadne inne tak jak te kupione na rynku. Po prostu kocham Kraków i uważam, ze ma w sobie jakąś taka magie- być może dlatego że studiuje historię, a to w koncu miasto królów polskich. Może to jakieś dziwne, ale wolę je nawet od tych kupionych tez w Krakowie, ale w kiosku na uczelni.
Tradycyjnie są z solą, sezamem i z makiem. A od jakiegoś czasu pojawiają się nowe, serem, pikantne także każdy znajdzie coś dla siebie.
i-region.eu