Doczekałam się! Już drugi sezon przymierzałam się do takiego zakupu i wreszcie się udało. Co prawda pomysły były dwa: albo grill elektryczny albo patelnia grill. Ja byłam za tym drugim... Bo nie dość,że tańsze to i miejsca zajmuje mniej,a przy naszych zawalonych szafkach to dość istotne. :)
Cieszę się jak dziecko z nowej zabawki! Na pierwszy rzut poszedł łosoś,na którego ślinka nam ciekła już od dawna... Przyprawiłam go lekko solą,pieprzem i Kucharkiem,posypałam posiekanym koperkiem i pietruszką.
A gdy wrzuciłam na patelnię i zaczął przyjemnie skwierczeć aż się miło na sercu zrobiło... :)
Gotowego podałam z gotowanymi ziemniakami i surówką z białej kapusty. Niejadkowa nawet się skusiła a u niej to różnie z rybami... Polecam każdemu....i patelnię i łososia! :)
Twoja przeglądarka jest nieaktualna
Zalecamy zaktualizowanie przeglądarki do najnowszej wersji lub pobranie innej.
Jeśli chcesz, nadal możesz korzystać ze strony, ale niektóre z jej funkcji mogą nie działać.