Teraz w sklepach jest tyle ozdób na choinkę, że aż przytłaczają swoim ogromem, przesadnością ozdób i kolorów. Według mnie jest ich za dużo, a może by tak własnoręcznie przygotować ozdoby? U mnie tak właśnie w tym roku będzie.
Pamiętam czasy gdy samodzielnie przygotowywało się ozdoby. Pamiętam gdy razem z moją babcią przygotowywałyśmy ozdoby z bibuły, kolorowego papieru i może nie uwierzycie, ale i ze słomy, pamiętam kupowane czekoladki i owijane własnoręcznie w szeleszczące złotka, na te przygotowania czekało się cały rok. Pamiętam jeszcze bombki choinkowe kupowane gdzieś na bazarkach, do dziś mam kilka schowanych na pamiątkę.
Teraz w sklepach jest tak dużo wszystkiego i jak dla mnie to nie ma już swojego uroku.
A może by tak przygotować własnoręcznie ozdoby i zawiesić je na choince. Można ususzyć plasterki pomarańczy i cytryny, zawiesić laski cynamonu, orzechy czy nawet małe jabłka. Pięknie też na choince będą wyglądały kruche i korzenne ciasteczka, wystarczy podczas wykrawania zrobić w nich dziurkę. Wspaniale na choince będą wyglądać drewniane ozdoby. I taka właśnie choinka, koniecznie żywa, będzie pachnąca, piękna i świąteczna. Pamiętajmy też o ładnej wstążeczce na której będą wisiały ozdoby.
A jaka u Was będzie choinka? A może macie jakieś wspomnienia ze świąt i się nimi podzielicie? A może skorzystacie z moich podpowiedzi. Będzie mi bardzo miło.
