Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Placki zawsze były moją słabością. Na słodko, czy na słono zjadam je w nieprzyzwoitych ilościach... :) Ale cóż zrobić, skoro to prawie jak nałóg... Dlatego dzisiaj kilka propozycji na placki, które równie dobrze mogą być zwane kotlecikami... :)

Placki, o których dzisiaj piszę tak naprawdę odkryłam zupełnie niedawno, bo kiedyś zjadałam się przeważnie tradycyjnymi z ziemniaków i nie miałam pojęcia, że z innych warzyw lub pieczywa mogą być równie dobre, jeśli nie smaczniejsze!

Co prawda, jak to zazwyczaj z plackami bywa, są z reguły smażone na tłuszczu, czasem nawet w głębokim oleju, więc ich jedyną wadą, w mojej ocenie, jest zbyt duża kaloryczność, ale jak już nieraz pisałam, życie czasem za krótko trwa by przejmować się dodatkowymi kaloriami... :)

Poza tym ich atutem jest możliwość zaserwowania jako danie główne z dodatkiem ulubionego sosu na zimno, lub ciepło, albo jako dodatek do mięsa, który godnie zastąpi np. ziemniaki. W obu wersjach warto się nimi zainteresować :)

Osobiście częściej goszczą na moim stole jednak jako danie główne, gdyż podane z sosem są tak bardzo sycące, że mięsny dodatek i tak pozostałby nietknięty na talerzu. Muszę wspomnieć, że na początku musiałam uciekać się do podstępu, by zachęcić synów przynajmniej do skosztowania, bo z reguły do każdej nowości podchodzą dość sceptycznie... Ale na szczęście jak raz się do czegoś przekonają, to potem sami domagają się dodatkowej porcji :)

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju kombinację smakowe mające na celu stworzenie nowego, ale jednak całkiem prostego dania, które okaże się strzałem w dziesiątkę. Nie twierdzę, że zaprezentowane propozycje są moim patentem! Co to, to nie! Ale zawsze można sobie czegoś więcej dodać, coś tam ująć, inaczej przygotować i mamy zupełnie nowy przepis, który napawa dumą tego, który podjął ryzyko i spróbował stworzyć stare-nowe placki :)

Jeszcze jedna uwaga. Bo w zasadzie sama nie wiem, czy bardziej są to placki, czy też kotleciki...Chodzi o to, że niektóre sposobem przyrządzania bardzo  przypominają kotlety, inne zaś robi się prawie tak banalnie jak placki, więc stąd mój mały problem z nazewnictwem. Ale mam nadzieję, że nie będzie to dla potencjalnego czytelnika stanowiło problemu... Z resztą każdy może sobie nazywać potrawy wg własnego widzi misie...(chyba) :)))

Moja pierwsza propozycja to PLACKI SEROWE Jeśli o mnie chodzi to placki są po prostu rewelacyjne! Smaczne, pożywne, a podane z sosem zdecydowanie i z sukcesem mogą stanowić propozycję drugiego dania :)

Do placków serowych musimy przygotować:

  • twaróg zmielony 500 g
  • mąka pszenna 3/4 szklanki
  • masło 50 g
  • jaja 3 szt
  • sól do smaku
  • pieprz do smaku
  • olej do smażenia

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Najpierw jaja ubijamy mikserem na pulchna masę. Następnie dodajemy zmielony  twaróg i przestudzone masło, szybko ze sobą łączymy. Na końcu wsypujemy mąkę z przyprawami i miksujemy całe ciasto. Wrzucamy na głęboki olej, który musi być odpowiednio rozgrzany. Smażymy na złoty kolor z obu stron. Gotowe placki przekładamy na ręcznik papierowy, by nieco odsączyć z nadmiaru tłuszczu. te konkretne placki podałam z pieczarkami w sosie śmietanowym, który okazał się doskonałym dodatkiem.

Zapewniam, że kilka tych placków z sosem zaspokoi głód największego "żarłoka". Placki szybko się robi, smaży i zjada. Naprawdę serdecznie polecam :)

Druga moja propozycja to KOTLETY BROKUŁOWE. Pomysł na te kotleciki powstał w momencie przeglądu lodówki, gdzie ukrył się brokuł. Warzywo nie dość, że zdrowe, to przede wszystkim bardzo smaczne. A, że jakoś tak chciałam przygotować go w nieco innej formie to właśnie stąd poniższe kotleciki.

Aby sporządzić kotlety brokułowe musimy posiadać:

  • brokuł świeży 1 szt
  • jaja 1-2 szt
  • ser żółty 100 g
  • bułka tarta 4-5 łyżek
  • kucharek do smaku
  • majeranek do smaku
  • bułka tarta do panierki
  • olej do smażenia

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Umyte różyczki brokuła wrzucamy do osolonego wrzątku na ok. 8-10 min. Potem go wyjmujemy, przelewamy zimną wodą, by nie stracił swojego koloru i studzimy. Następnie, albo widelcem rozgniatamy, albo blenderem miksujemy (ja wybrałam tę drugą opcję)z naszego brokuła robimy "miazgę". Do zmiksowanego brokuła dodajemy jaja, starty ser, bułkę tartą i przyprawy i całość dokładnie ze sobą łączymy. Formujemy kotlety, prawie tak jak mielone i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor z obu stron. Możemy je podać np. z sosem czosnkowym, gdzie będą stanowiły samodzielną potrawę/przekąskę :)

Kotleciki bardzo delikatne w smaku, dlatego dodatek sosu czosnkowego nieco je wzbogacił :)

Kolejna propozycja to pomysł na wykorzystanie czerstwego pieczywa, czyli KOTLETY CHLEBOWE. To z kolei są kotleciki, do których przygotowania "zmusił" mnie nadmiar pieczywa i to w dodatku czerstwego. A, że należę do tych, którzy jedzenia nie wyrzucają, postanowiłam w dość niecodzienny sposób wykorzystać "zapasy" :)

Aby usmażyć chlebowe kotleciki potrzebujemy:

  • czerstwy chleb 500 g
  • woda zimna 500-700 ml
  • jaja 2 szt
  • bułka tarta 6-8 łyżek
  • cebula 1 szt
  • masło 1 łyżka
  • majeranek do smaku
  • pieprz do smaku
  • sól do smaku
  • olej do smażenia
  • bułka tarta do panierowania

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Chleb czerstwy łamiemy do dużej miski na mniejsze kawałki, zalewamy wodą i odstawiamy, do namoczenia. Dobrze jest od czasu do czasu chleb docisnąć, by wchłonął odpowiednią ilość wody. W tym czasie na maśle smażymy cebulę pokrojoną w grubszą kostkę. Namoczony chleb odciskamy i mielić razem z cebulą w maszynce do mięsa. Dodajemy jaja, przyprawy i bułkę tartą. Może się okazać, że bułki trzeba będzie dodać nieco więcej, bo wszystko zależy od pieczywa i stopnia jego namoczenia. Z ciasta formujemy kotlety i panierować w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor z obu stron. Kotleciki chlebowe bardzo dobrze zastąpią ziemniaki lub mogą stanowić sycący posiłek, pod warunkiem, że podamy je z sosem np. pieczarkowym :)

 Następne w kolejce to KOTLETY SEROWO-ZIEMNIACZANE, czyli połączenie bardzo do siebie pasujące. Te kotleciki troszkę nerwów mnie kosztowały bo okazało się, że sztuką jest je usmażyć tak, by się nie rozpadły. Ale po kilku próbach wiedziałam już , że trzeba je kłaść na mocno rozgrzany tłuszcz, trochę mocniej przysmażyć i potem już tylko co jakiś czas obracać.

Do przygotowania kotletów serowo-ziemniaczanych musimy się zaopatrzyć w:

  • ziemniaki ugotowane 500 g
  • ser biały 250 g
  • jaja 1-2 szt
  • cebula 1 szt
  • masło 1 łyżka
  • zioła prowansalskie do smaku
  • sól do smaku
  • bułka tarta 2-3 łyżki
  • olej do smażenia 
  • bułka tarta do panierowania

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Ugotowane ziemniaki i ser dokładnie ugniatamy lub przeciskamy przez praskę. Na maśle smażymy pokrojoną w kostkę cebulę. Do ziemniaków z serem przekładamy cebulę, przyprawy, jaja i bułkę tartą. Całość dokładnie ze sobą ręcznie łączymy. Następnie ciasto nakładamy łyżką i panierujemy w bułce tartej, formując placki. Kładziemy je na rozgrzany olej i smażymy z obu stron. Podajemy je z dowolnymi dodatkami, u mnie jak zwykle sos pieczarkowy, ale równie dobrze może być czosnkowy. Co, kto lubi... :) 

 I na zakończenie PLACKI ZIEMNIACZANO-PIECZARKOWE. Jeśli miałabym wybrać z tych kilku najsmaczniejsze, to właśnie te wygrałyby plebiscyt. Przede wszystkim dodatek pieczarek przemawia na ich konto, bo są to grzyby, bez których ja w większości propozycji obejść się nie mogę.. :)

Aby przygotować placki ziemniaczano-pieczarkowe musimy przygotować:

  • ziemniaki surowe 1000 g
  • pieczarki 400 g
  • cebula 1 szt
  • jaja 1-2 szt
  • maka pszenna 8-9 łyżek
  • sól 1,5 łyżeczki 
  • zioła prowansalskie do smaku
  • pieprz do smaku
  • olej do smażenia
  • jogurt grecki 2-3 łyżki

Mogą być dodatkiem lub daniem głównym, czyli kilka pomysłów na placki zwane też kotlecikami :)

Obrane ziemniaki, pieczarki i cebulę miksujemy na jarzynowych oczkach. Przekładamy do większej miski, gdzie dodajemy jaja i przyprawy, mieszamy. Na końcu dodajemy jogurt grecki i mąkę, całość bardzo dokładnie ze sobą mieszamy. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Podajemy np. z łyżką jogurtu greckiego.

Placki bardzo smaczne, z dodatkiem jogurtu... wyśmienite! Serdecznie polecam!

Mam nadzieję, że kilka dzisiejszych propozycji sprawi, ze być może ktoś także odkryje, że oprócz standardowych placków ziemniaczanych można także zakosztować w nieco innych, ale równie smacznych. 

Robi się je szybko, drogie nie są, więc czegóż chcieć więcej... :)

 

Malinka 26.05.2015 08:45
Dziękuję Reniu :)
Renata9 25.05.2015 20:44
Karinko, WIELKIE GRATULACJE :-) , wspaniałe przepisy i smaczne placuszki :-)
Malinka 25.05.2015 19:42
@Czarnula666 dziękuję, a placki rzeczywiście raczej zaliczają się do smacznych... :)
Czarnula666 25.05.2015 18:34
Fajne przepisy na smaczne placuszki :)

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak