Lodówka nigdy pusta!
Jeśli chodzi o mnie- jestem kompletnym laikiem w sprawach gotowania- wszystko robię na wyczucie i kiedy słyszę 'blanszujemy cośtam' nie mam pojęcia, co autor ma na myśli. Oczywiście jak narkomanka chłonę wszelkiego rodzaju programy kulinarne- od 'Zapraszam do stołu' przez kolejne edycje Top Chefów do programów uznanych kucharzy, pomyśleć mozna by było, że dzięki temu posiadam niezwykle obszerną wiedze na temat produktów i samej kuchni- nic bardziej mylnego. Cieszę się jak dziecko, kiedy wstaję rano i zastanawiam się, co zrobić na obiad, ale z politowaniem patrzę na placek drożdżowy, który był tak plaski, jakby ani grama drożdży w nim nie było.
Oczywiście, liczy się smak i zapał, determinacja i tak dalej. Na szczęście kulinarne porażki zwykle są największe w moim przypadku na polu pieczenia właśnie, co nie zraża mnie do tego, żeby cały czas próbować i chociaż jedyne ciasto, które mi wyszło to szarlotka na bazie kaszy manny to i tak wydaje sie to walką z wiatrakami.
Kuchnia jest częścią życia każdego z nas więc nic dziwnego, że czasem ktoś mimo wielkich niepowodzeń ciągle stara się coś w niej zdziałać- i tak wielkim moim sukcesem okazały się placki marchwiowe z lubczykiem przez które odleciałam gdzieś daleko i na samo wspomnienie ich smaku dostaję gęsiej skórki.
Niech to, co znalazłam dzisiaj będzie mi narzędziem do tego żeby zarówno znaleźć nowe pomysły na obiady, ale żebym też w jednym miejscu w końcu znajdowała odpowiedzi na wszystkie pytania, które kuchnia czasem mi zadaje!