Gąski są to bardzo popularne w moich stronach grzyby, które można spotkać jesienią. Jeżeli pogoda dopisuje to można je zbierać aż do początku grudnia. Są pyszne, ale dokładne obranie i wyczyszczenie ich to nie lada wyzwanie, bowiem gąski rosną w piasku.
Moja mama zwykle z gąsek gotuje barszcz. Przyrządziłam podobną zupę tyle, że z dodatkiem pomidorów:
Zupa krem z gąsek
SKŁADNIKI: PRZYGOTOWANIE:
Zaczynamy od dokładnego oczyszczenia i umycia grzybów. Gąski są strasznie zapiaszczone. Następnie większe z nich kroimy na mniejsze części, zaś te małe pozostawiamy całe. Cebule kroimy w kostkę. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy gąski, czosnek i cebulę. Dusimy pod przykryciem około 10 minut co jakiś czas mieszając. W między czasie przygotowujemy bulion. Zawartość patelni przekładamy do garnka, dodajemy ziemniaki, ziele angielskie i liścia laurowego. Zalewamy wszystko bulionem i gotujemy.około 20 minut na wolnym ogniu aż do miękkości ziemniaków. Pomidora sparzamy, obieramy ze skórki i usuwamy nasiona. Kroimy go w kostkę i dodajemy do zupy. Zupę gotujemy jeszcze 5 minut. Po ugotowaniu wyjmujemy ziela angielskie i liścia laurowego i zupę miksujemy na krem, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Podajemy z kleksem gęstego jogurtu naturalnego. Smacznego :) Jeżeli nie mamy blendera albo chcemy delektować się całymi kawałkami grzybów to zupy nie musimy miksować. Zupa tak pdoana wygląda również efektownie:
Dodam, że w moim domu tardycją jest wspólne grzybobranie. Po udanym zbiorze wspólnie siadamy i obieramy grzyby. Przygotowujemy z nich zupy, sosy, pierogi, marynaty suszymy i mrozimy. Warto zimą upichcić z nich coś dobrego :)
Oto zdjęcia z tegorocznego grzybobrania, co prawda nie gąsek, ale innych darów lasu:
Zachęcam wszystkich do przygotowywania potraw z grzybów.