Duchy, zjawy i upiory, diabły, strzygi, inne zmory.

Halloween jako święto obchodzono już 2000 lat temu, było zapoczątkowane przez Celtów. Obchodzili je 31 października. Święto to zwane "Wigilia Wszystkich Świetych" - według dawnych wierzeń dusze zmarłych wracały w następnym roku na ziemię, żeby wejść w ciała żywych. Aby temu zapobiec, 31 października Celtowie wymyślali różne przebrania mające imitować demony i upiory. Przebrani tańczyli wokół rozpalonych ognisk, robiąc dużo hałasu, żeby je odpędzić od ludzkich siedzib. Chcąc zapewnić sobie przychylność duchów, stawiano w przedsionkach i izbach kuchennych specjalnie przygotowane jadło. W XIX wieku święto pojawiło się w USA i zmieniło swój charakter na radosny - tej nocy przebrane dzieci chodzą grupami od domu do domu, pukają do drzwi i domagają się słodyczy - jeśli ich nie otrzymają, straszą gospodarzy. W Polsce dzień następny zwany świętem „Wszystkich świętych” jest niestety raczej smutnym świętem, kiedy to odwiedzamy groby i wspominamy umarłych. Trzeba jednak przyznać, że coraz więcej osób zaczyna obchodzić Halloween i u nas. Nie jest to typowo obchodzone, ale pojawiają się w naszych domach ozdobne dynie, a także wypieki typowo Halloweenowe.
Zdjecie pochodzi z http://obrazeczkiniki.bloog.pl/id,3867387,title,halloween-obrazki,index.html?ticaid=5d4ab
U mnie też Halloween odbiło się w kuchni:)
Pojawiły się paluchy czarownicy:
Składniki:
2 łyżeczki cynamonu
migdały
1 łyzeczka proszku do pieczenia
barwnik spożywczy zielony
Z mąki, proszku, cynamonu i cukru robimy mieszankę, dodajemy posiekane masło i wyrabiamy masę. Wbijamy jajko, dodajemy aromat, robimy ciasto, które następnie wkładamy do zamrażalnika na 10-15 minut. Po tym czasie wyciągamy, formujemy palce, powinny być cienkie, bo potem urosną. W miejscu paznokcia wkładamy połówkę migdała, nacinamy miejsca jak na palcach. Pieczemy na wytłuszczonej formie w 180 stopniach przez ok 10-15 minut. Smacznego:)
Oraz na kolację mumie:)
Parówki owijamy ciastem francuskim, pociętym w paski. Zostawiamy tylko miejsce na twarz. Pieczemy ok. 15 minut w 180 stopniach. Oczka robimy np. ketchupem po upieczeniu.
A co z dynią? Z dynią był chlebek:)
Składniki:
2 szklanki mąki
0,75 szklanki oleju
2 łyżki cynamonu
3 szt jajka
2 szklanki startej dyni
1 garść orzechów włsokich
migdały
1 łyżeczka sody oczyszczonej
0,5 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
Jajka ubić z cukrami, dodać mąkę wymieszaną z cynamonem i sodą, wlać olej i zmiksować na masę. Dodać rozgniecione orzechy, migdały i cukinię, wymieszać. Wlać do formy wysmarowanej tłuszczem, piec w 180 stopniach ok 30-40 minut.
Szkoda,że Halloween jest tylko raz w roku…