Na początek pozwolę sobie zacytować słowa Judith Viorst (amerykańskiej poetki i pisarki):
"Naprawdę silny jest ten, kto potrafi połamać całą tabliczkę czekolady i zjeść tylko jeden kawałek".
Wiele prawdy w tym krótkim zdaniu. Czekolada kusi swoim zapachem, wyglądem i przede wszystkim smakiem. Trudno mi przejść obok niej obojętnie, a kiedy skosztuję kawałek, nie potrafię się oprzeć cudownym kakaowym "wdziękom", którym oczywiście ulegam...
Moje przyjaciółki wiedząc, że jestem kakowym maniakiem kupiły mi w prezencie książkę pt. Czekolada. Łatwe i przepyszne przepisy krok po kroku. Książka jest pięknie wydana: twarda oprawa w kolorze czekoladowym, pozłacane brzegi stron, złota wstążka... Jej zawartość równie cudowna.... Każda strona poświęcona jest właśnie KAKAO i CZEKOLADZIE. Wydaje się, że prawie każdy z deserów na zdjęciu krzyczy: "spróbuj mnie! Na pewno nie pożałujesz!;)
Drodzy Doradcy, czy widzieliście film pt. Czekolada (reż. Lasse Hallström)? Recenzje są różne, jednym się podoba, innym mniej. Moim zdaniem film jest bardzo dobry. Może dlatego, że zamiast skupiać się na mankamentach, próbuję dostrzec zalety:) Do nich zapewne należy zaliczyć jedną z głównych bohaterek, która przybiera różne postacie, zmienia swoje kolory jak kamelon (choć gustuje w brązach)... mam na myśli oczywiście czekoladę. Film opowiada między innymi właśnie o prawdziwej czekoladzie i fałszywej moralności. Czy o czymś jeszcze? Oczywiście tak! Każda interpretacja jest dobra, jeśli można ją poprzeć odpowiednim argumentem! O filmowej Czekoladzie więcej pisać nie będę... Jeżeli chcecie wiedzieć więcej, zobaczcie film ;)... Radzę jednak przygotować sobie sporo pysznej czekolady....
A teraz kilka słów o mojej ulubionej masie czekoladowej, której smak znam od dzieciństwa:)
Aby ją zrobić potrzebne jest mleko w proszku, margaryna, cukier, kakao (można dodać go więcej niż w przepisie) i woda! Jeżeli macie ochotę, możecie oczywiście dodać ulubione bakalie: migdały, orzechy, rodzynki czy suszoną żurawinę. Wszystko zależy od waszej inwencji. Można ją jeść (jeszcze ciepłą) prosto z garnka czy talerza, można także pokroić ją w kostkę czy formować z niej kulki. Przepis znajdziecie tutaj
Czekolada jest dość kaloryczna... ale po co myśleć tylko o kaloriach;). Należy spojrzeć przede wszytskim na jej zalety. Kakao pomaga nie tylko poprawić samopoczucie (dzięki tryptofanowi, który jest wykorzystywany przez mózg do wytwarzania serotoniny, zapewniającej spokój i dającej uczucie szczęścia), ale jest też cennym składnikiem odżywczym. Zawiera:
• wapń, żelazo, magnez i fosfor
• witaminy A, E i z grupy B;
• fenyloetyloaminę, która pomga wywołać uczucie podekscytowania.
Naukowcy twierdzą, że kakao jest remedium na starość oraz że ma świetny wpływ na układ sercowo-naczyniowy.1
Drodzy Doradcy, potraficie się jej oprzeć?...:) Potraficie zrobić mnóstwo czekolady, a zadowolić się tylko kawałkiem? Życzę miłego oraz słodkiego dnia!
Przypis1- Wiadomości na temat zalet kakao zaczerpnięte ze strony http://www.poradnia.pl/zywienie/zasady-zywienia/1137-kakao-remedium-na-starosc. Można znaleźć tu jeszcze więcej cennych informacji.
