Cudze chwalicie-swego nie znacie
Na początek śnaiadanie
Dżem rabarbarowo-morelowy
1 kg rabarbaru
1 kg moreli
800 gram cukru
1 laska wanilii
Morele umyć, wyciągnąć pestki , pokroić w kostkę. Rabarbar umyć , pokroić w grube kawałki. Owoce zasypać cukrem i zostawić na noc.
Wanilię przekroić na pół wydrążyć miąższ. W dużym rondlu rozgrzać owoce z okiem , smażyć tak długo aż sok zgęstnieje, delikatnie zbierać pianę z owoców. Smażyć jeszcze chwilę , dodać ziarna wanilii. wymieszać. Gorący dżem przekładać do wyparzonych słoików , zakręcić, odwrócić do góry dnem.
Podawać do chałki i słodkiego pieczywa, dżem ma kwaskowy posmak.
Zupa
Polewka z seratki z zasmażanymi ziemniakami i skwarkami
To ulubiony przepis mojego taty.
O serwatce zapomniano, jak twierdzi . W domu mojej prababci tę zupę gotowano często jako altrnatywę do żuru.
800 ml serwatki
1 szklanka wody
1/2 szkalnki śmietany 18 proc
2 łyżki mąki żytniej
sól
4 ziemniaki
pieprz biały Prymat
sok z cytryny
na skarki- podgardle wg uznania
Wodę zagotować, w kubeczku rozrobić śmietanę z mąką , zaprawić wodą i wlać do garnka. Na patelni przetopić słoninę i podgardle do wysmażenia skwarków. Wcześniej ugotowane ziemniaki odsmażyć na tłuszczu.
Do gotującego się wywaru dodać serwatkę , chwilę gotować , doprawić sola i pieprzem , dolać łyżkę tłuszczu ze smażenia. W zależności od preferencji doprawić do smaku sokiem .
W misce nałożyć ziemniaki zalać polewką posypać skwarkami, można również podawać z grzankami i zieloną pietruszką.
Danie główne
Klops z ziołami
0,5 kg mięsa mielonego
3 ząbki czosnku
1/2 kajzerki
1 jajko
1 duża cebula
2 łyżki masła
mleko do moczenia bułki
tyianek cytrynowy- spora garść
do smaku-sól ziołowa Prymat,majeranek Prymat, pieprz Prymat
Mięso wraz z jajkiem wymieszać w misce. Tymianek posiekać drobno, czosnek i cebulę zetrzeć na tartce. Wszystko połączyć z mięsem i dobrze wymieszać. Formę do keksówki lub naczynie żaroodporne posmarować połową masła. Wyłożyć masę mięsną posypać majerankiem . Ułożyć na mięsie resztę masła. Piec w termoobiegu 200 C około 40 min.
Najlepiej smakuje z suróką z kiszonego ogórka lub buraczkami.
A na deser... najlepsze u Babci- palcki czy racuchy jak kto woli.
U mnie placki z jabłkami , i śmietaną
3 duże jabłka
1 opakowanei śmietany 18 procentowej
5 łyżek kopiastych mąki pszennej
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanillią
cukier puder
olej do smażenia
Jabłka umyć , obrać ze skóry, wydrążyć gniazdo nasienne- tak aby jabłko nie pękło. Pokroić jabłko w krążki. W misce wymieszać jaja z cukrem , dodać śmietanę i tyle mąki aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Na patelni rozgrzać olej. Maczać krążki jabłka w cieście i smażyć na złoty kolor. Podawać posypane cukrem pudrem lub z konfiturą wiśniową .
Kilogramami mogę jeść małosolne, uwielbiam, pamiętam z dzieciństwa- wbieganie do domu ogórek i znów na podwórko.
Dziś jestem większą "dziewczynką"- w czasie wieczornego , zakrapianego biesiadowania ze znajomymi, nie może zabraknąć- świeżego chleba, domowego smalcu i ogórków.
Domowy smalec z jabłkiem
350g słoniny
300 g podgardla
1 jabłko
2 średnie cebule
kilka kawałeczków wołowiny z rosołu
sól pieprz czarny grubomielony Prymat
Słoninę bez skóry oraz podgardle pokroić w drobną kostkę , na wolny ogniu smażyć do wtopienia tłuszczu aż skwarki będą przezroczyste i złotawe. Cebulę posiekać i dorzucić do tłuszczu, dalej na wolnym ogniu delikatnie wysmażać , aż cebula będzie szklista. W tym czasie pokroić jabłko w kostkę- ja kroiłam w grubą. Pokroić rónież wołowinę. Dodać do tłuszczu, poczekać aż jabłka zrobią się miękkie i szkliste.Wszystko posolić i mocno popieprzyć.Zdjąć z ognia poczekać aż tłuszcz delikatnie przestygnie. Przełożyć wszystko do słoika lub garnka glinianego. Schładzać w lodówce.
Ogórki małosolne
ogóki gruntowe- ilość g uznania
sól
koperek świeży - 1 pęczek
świeży chrzan
liście laurowe kilka sztuk
3 ząbki czosnku
2 liście czereśni
Zasada z ogórkami jest taka, że na każdy litr wody dodajemy 1,5 łyżki soli. Dlatego zależy w jakim garnku , słoju będzie robiona kiszonka i ile wywaru wejdzie, wtedy odpowiednio mieszamy proporcje. Im więcej czosnku tym będą bardziej pikantne.
Wodę gotuję z solą. W słoiku układam umyte ogórki, dodaję przyprawy i zalewam wrzątkiem z solą , po 2-3 dniach ogórki są gotowe.
Myślę ,żę każdy z nas ma pamięć smaku- smaku z dzieciństwa. Ja mam jeszcze kilka , do których powróce niebawem i zapewne będą to miłe doznania .