Zbieraj szybko, póki są,
Bo już wkrótce, za dni parę,
Wszystkie spadną… ale!
Już dziś możesz w wolnej chwili
Zrobić syrop, który będą pili
Domownicy i znajomi,
Aby zimą byli zdrowi.
Dziki Bez lub też Bez Czarny to najbardziej popularne nazwy krzewu, który bardzo szybko rozrasta się do ogromnych rozmiarów, a surowe kwiaty i owoce są trujące dla ludzkiego organizmu. Jednak po obróbce termicznej roślina ta ma niezwykle silne i korzystne właściwości lecznicze, które już nie raz tu prezentowałam.
W poprzednich wpisach proponowałam racuchy z dzikiego bzu oraz sok z owoców na zimę. Dziś chcę pokazać i zachęcić do przygotowania bardzo smacznego i zdrowego syropu, który wykonałam z kwiatów dzikiego bzu. Chętnych odsyłam do „Co w trawie piszczy cz. 9 i cz. 10” gdzie bardzo dokładnie opisałam cudowne właściwości tego krzewu:) Poniżej zamieszczam zdjęcie przedstawiające gotowy już syrop oraz bardzo prosty przepis na jego przygotowanie.
Składniki:
20 kwiatów dzikiego bzu
1 kg cukru
1 litr wody
1,5 łyżeczki kwasku cytrynowego
Kwiaty zbieramy w pogodny dzień, musza być porządnie rozkwitnięte, a teraz jest akurat idealna na to pora:) Wodę gotujemy z cukrem i kwaskiem, a następnie wrzucamy kwiatu i gotujemy jeszcze minutkę. Odstawiamy do wychłodzenia, po kilku godzinach przecedzamy syrop od roślin, a następnie przelewamy do słoiczków. Syrop pasteryzujemy ok. 3-5 minut, pięknie się przechowuje i świetnie smakuje:) Dobry na zimowe przeziębienia, kolejny plus to to, że z 1 jednej porcji wychodzi całkiem sporo smacznego syropu.
