Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Chili con carne

Kto jeszcze nie próbował? Kto miałby ochotę? Dzisiaj ostra jazda bez trzymanki. To danie moja rodzina mogłaby co dziennie zjadać. I wcale nie jestem pewna czy im by się to znudziło. Niestety... liczyć może na to z rzadka - sama nie wiem czemu. Co gorsza, na moja wersję jeszcze rzadziej... Ale wcale mi wstyd nie jest, bowiem inne są równie pyszne. A co spróbuję - to moje. Klasyczna wersja Chili jest z mięsa mielonego. Ja chyba nie była bym sobą gdybym podeszła do rzeczy standardowo. Otóż tu trzeba się pobawić w krojenie mięsa w kostkę. Ostry nóż się przyda. Kostka kostce też nierówna... tu musi być mała. Co jeszcze? Może to, że z reguły piekę do tego chili bułeczki - jakie mi przyjdą do głowy (pomysł Terry). Robię je duże, aby móc je wydrążyć i nadziać Chili. I tym razem klapa na całej linii... Oczywiście bułeczki upiekłam. Oczywiście najlepsze pod słońcem bułeczki z tymiankiem Therbii. I oczywiście już z automatu podzieliłam ciasto na 10 bułek, a chciałam tym razem na 6. Uch... Jak sobie rosły, nagle zdałam sobie sprawę, że to nie tak miało być... No trudno. Nie w bułeczkach, ale z bułeczkami. Pysznie i tak. Kilka uwag na inne przepisy, na które trafiam i próbuję goszcząc gdzieś w necie. Jako ciekawostki już wypróbowane. Do mielonego można dodać 1-2 łyżki kakao już po przesmażeniu mięsa, i jeszcze chwilkę potrzymać na ogniu. Ale robi się strasznie \"muliste\". Można dodać kmin, jest ok dla mnie (bo lubię), ale zdecydowanie wolę nasz rodzimy kminek. Można dodać jalapeno, ale dodawałam jedynie z puszki, bo świeżej nie miałam. Pycha, ale ostrość jeszcze się wzmaga... I można dodać kukurydzę mrożoną lub z puszki, tylko... ja nie przepadam za taką kukurydzą. Moja Połówka uwielbia i od lat mu obiecuję, że następnym razem... Następnym razem chyba w końcu muszę to zrobić. Jest dobre, no ale...

Chili con carne

 80 dag ładnej wołowiny,
   2 duże cebule,
   2 ząbki czosnku,
   1 świeża papryczka chili (lub łyżeczka suszonych płatków),
   1 czerwona papryka,
   2 puszki czerwonej fasoli,
   1 puszka pomidorów,
1,5 szkl. bulionu (wołowy, jarzynowy, ew. wody),
   1 łyżeczka mielonego kminku,
   2 łyżeczki mielonej kolendry,
   1 łyżeczka słodkiej papryki,
   1 łyżeczka ostrej papryki,
      pieprz cayenne,
      sos tabasco,
      olej,
      sól.

   Cebulę i czosnek obrać. Cebulę i chili pokroić w kostkę, czosnek przecisnąć przez praskę. Wszystko wrzucić do rondla i podsmażyć delikatnie na oleju przez kilka minut, na niewielkim ogniu. Gdy cebula się zeszkli, całość wyjąć i przełożyć do miseczki.
   Pokrojone w małą kostkę mięso wrzucić do tego samego rondla i na tym samym tłuszczu (w razie potrzeby można dolać) zrumienić na brązowy kolor ze wszystkich stron, mieszając. Dodać papryki w proszku, kminek i kolendrę, wymieszać. Wrzucić zeszkloną cebulę, dodać pokrojone z grubsza pomidory wraz z zalewą i bulion. Dusić pod przykryciem ok. 60-90 minut (czas zależy od rodzaju mięsa i wieku wołu). Najlepiej po prostu sprawdzić, czy jest miękkie. Doprawić solą.
   W czasie gdy mięso się dusi, umyć paprykę i pokroić w kostkę. Fasolę wyjąć na sitko i opłukać pod bieżącą wodą. Gdy mięso jest gotowe, dodać do niego pokrojoną paprykę i fasolę. Doprawić pieprzem cayenne i kilkoma kroplami sosu tabasco. Całość dusić jeszcze kilka minut. Jeśli potrawa jest gęsta - pod przykryciem, jeśli za rzadka - bez. Powinna być raczej gęstsza ;) W razie czego dolać odrobinę wody. Podawać w miseczkach ze świeżym pieczywem, lub w wydrążonych bułkach.

Magdalena1110 09.02.2011 20:15
parę kilogramów by się przydało zrzucić a tu takie pyszności
Jolanta41 09.02.2011 16:57
Przepysznie wygląda! A ja tu katuję się, bo wiosna blisko , a trochę kg przybyło. Tylko patrzę i ... czytam. :)

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak