Znowu dzisiaj postanowiłam przełamać konwenanse. Aczkolwiek... dzisiaj zrobiłam to za namową Journal des Femmes. W końcu było nie było jestem kobietą i z tego żurnala poczuwam się w pełni korzystać. Stronka kiedyś jako L`internaute, od pewnego czasu istnieje jako właśnie ów Kobiecy Żurnal. Poza nazwą nic się nie zmieniło. Każda rzecz jaką zrobiłam wg wskazówek była przynajmniej dobra. Dzisiaj dobre to za mało... Stanowczo za mało. Dzisiaj było po prostu pysznie.
Łączenie kuchni Meksyku z kuchnią Indii powiodło mi się znakomicie, więc bez mrugnięcia okiem wdepnęłam tym razem w melanż arabsko-indyjski. Doskonałe ciasto brick - w cieniutkich arkusikach - znane na całym chyba świecie nadziane zwykłym kurczakiem w aromatycznym curry. Prosto i szybko znowu. I jak pachnąco... Dałam 2 łyżeczki ostrej curry i 1 łyżeczkę naszej Prymat-owej. Wolimy ostrzejsze smaki, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby użyć swojej ulubionej przyprawy. W przepisie jest szalotka lecz o zgrozo nie mam szans kupić jej w pobliżu. Jak kupuję (w jednym sklepie, duuuży kawałek ode mnie) to szybko mi jakoś znika w sałatkach. Dałam więc najzwyklejszą cebulę. Chciałam do tego kupić mieszankę różnych sałat, ale udało mi się kupić jedynie piękną lodową. Dlatego, że piękna nie łaziłam już dalej w poszukiwaniu, tylko zrobiłam ją z pomidorkiem, czerwoną cebulą, ogórkiem, naprawdę pyszną przyprawą do sałatek Prymat i oliwą truflową. Proste. Naprawdę wszystko jest proste.
Brick po indyjsku
4 arkusze ciasta brick,
40 dag filetów z kurczaka,
2 szalotki lub 1 średnia cebula,
1 łyżka curry,
2 łyżki masła do smażenia,
2 łyżki gęstej śmietany,
sól, odrobina pieprzu,
6 dag stopionego masła do smarowania ciasta.
Mięso umyć, osuszyć i pokroić na małe kawałki. Szalotkę lub cebulę obrać i drobno posiekać. Wrzucić wszystko do miski, dodać curry, posolić i delikatnie popieprzyć. Wymieszać bardzo dokładnie.
Na patelni stopić 2 łyżki masła. Gdy zacznie się pienić - wrzucić mięso z cebulą i przyprawami. Smażyć często mieszając około 10 minut. Dodać śmietanę, dokładnie wymieszać i smażyć jeszcze 2-3 minuty. Całość całkowicie wystudzić.
Nagrzać piekarnik do 180°C. Blachę wyłożyć pergaminem albo specjalną podkladką do pieczenia.
Arkusz ciasta posmarować stopionym masłem, na środku ułożyć 1/4 farszu mięsnego i zawinąć brzego do środka - najpierw w pionie, a potem w poziomie. Lub na odrót - jak komu łatwiej będzie.
Przygotowany pakiecik odwrócić, aby złożenia były od spodu, posmarować delikatnie masłem i z wierzchu ostrym nożem lub nożyczkami zrobić nacięcia na krzyż. Odwinąć fragmenty ciasta na zewnątrz tak, aby farsz był widoczny. Ułożyć na blasze. W ten sam sposób przygotować resztę pakiecików.
Piec 15 minut na złoty kolor. Ciasto powinno być chrupiące. Podawać z sałatą nie tylko dla samego wyglądu. Smakowo doskonale się komponuje.