Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Problem z małym niejadkiem spędza Ci sen z powiek? Szukasz sposobów, by zachęcić swoją pociechę do jedzenia lub inspiracji, by przygotować smaczny, zdrowy ale niebanalny posiłek dla swoich dzieci? Ten artykuł podsunie Ci parę rozwiązań. Zapraszam.

W pewnym mieście mały Tadek
Zwany był: Tadek – niejadek!
Skąd ta nazwa? A to dobre!
"Bo jedzenie jest niedobre!"


Mama ręce załamuje:
"Może Tadzio coś spróbuje?
Mam pysznego pomidora…"
Pokazuje jej ozora!*


Zapewne wielu rodziców boryka się z podobnymi problemami. Zdaniem specjalistów u większości dzieci w wieku od 1-5 lat, u których rodzice podejrzewają niechęć do jedzenia, łaknienie jest odpowiednie dla ich tempa i rozwoju. Czasem bowiem zdarza się, że oczekiwania rodziców odnośnie apetytu sowich pociech są wygórowane i niezasadne.

Jeśli jednak po dokładnym i obiektywnym przeanalizowaniu sytuacji, okaże się że podejrzenia rodziców są słuszne, warto zastanowić się, w jaki sposób zachęcić małego niejadka do jedzenia i jak zdrowo pobudzić jego apetyt. Należy czynić to rozsądnie (warto pokusić się o pomoc specjalisty), gdyż wysiłki rodziców, choć pełne dobrych intencji, mogą przynieść odwrotny skutek. Groźby, namawianie, karanie, przekupstwo czy przymuszanie zapewne okażą się zgubną drogą, drogą prowadzącą tak naprawdę donikąd.

Specjaliści radzą, by w takich sytuacjach częściej sięgać raczej po pochwałę słowną czy czułe gesty, które to pozytywnie wpłyną na chęć do jedzenia. Jako że dzieci są znakomitymi obserwatorami otaczającej je rzeczywistości i uwielbiają naśladować swoich bliskich, zdrowe nawyki wspólnego spożywania posiłków w rodzinnej, spokojnej atmosferze również będą pozytywną bronią w walce z małym apetytem naszej pociechy. Odpowiedni wzór ze strony rodziny może skutecznie zachęcić dziecko do jedzenia.


Nie bez znaczenia jest również to, co na talerzu się znajduje. Ważne żeby było kolorowo, wesoło i z pomysłem. Danie musi przyciągać uwagę dziecka, wywoływać miłe skojarzenia. Wykorzystujmy zdrowe produkty sezonowe i lokalne, dużo warzyw i owoców. Dobrym pomysłem jest zaangażowanie nieco starszych pociech w proces przygotowania posiłku. To co dziecko przygotuje samo (jedynie z naszą niewielką pomocą), będzie zapewne lepiej mu smakowało.


A oto moje propozycje menu, które może być bronią w walce z małym niejadkiem :) . Na śniadanie idealnie sprawdzi się zdrowa i pożywna owsianka na patyku czy twarożkowe batoniki. Na obiad- domowa wersja pizzy, tak uwielbianej przez dzieci, makaron z bogactwem warzyw zaserwowany w pomarańczowych miseczkach i placuszki w kształcie auta. Musi być również deser- kocia chatka to doskonały sposób na przemycenie do diety dzieci kaszy jaglanej, zaś w muffinkach- świnkach - pysznych warzyw- dyni i cukinii oraz zdrowych owoców- borówek- okrzykniętych przez specjalistów owocem XXI wieku. Zapraszam!


*Fragment Wierszyka o Tadku-Niejadku. Autor Praczuk

Maślankowo-twarożkowa owsianka na patyku z truskawkami

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek


Zapraszam na przepis, którego głównym bohaterem jest owsianka, maślanka i twaróg. Uzupełnieniem całości będą pyszne, polskie truskawki, nerkowce, odrobina miodu, zdrowa gorzka czekolada, kakao i płatki kokosowe. Bogactwo smaków zamknięte w postaci lizaków-szaszłyków wygodnych do spałaszowania i zaserwowania naszym pociechom chociażby podczas imprez i zabaw na świeżym powietrzu. Piszę o dzieciach, ale zapewniam Was, że tak zaserwowana owsianka zasmakuje niejednemu dorosłemu łasuchowi.
Składniki:

• szklanka maślanki
• szklanka płatków owsianych
• 100 g nerkowców - niesolonych uprażonych na suchej patelni
• 3 wafle ryżowe pełnoziarniste (po 10 g)
• 2 łyżki miodu
• 150 g gęstego twarogu trzykrotnie zmielonego
• truskawki
Panierka:
• tabliczka gorzkiej czekolady + 2 łyżki mleka
• płatki kokosowe
• kakao
jabłka do serwowania szaszłyków

Płatki owsiane zalewamy maślanką - zostawiamy do namoczenia na ok. 30 minut. Do owsianki dodajemy drobno posiekane nerkowce, miód, twaróg i pokruszone wafle ryżowe. Wyrabiamy jednolitą masę. Z masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i schładzamy przez parę minut w zamrażalniku. W tym czasie nad gorącą kąpielą wodną rozpuszczamy gorzką czekoladę z 2 łyżkami mleka. Na talerzyki wysypujemy kakao i płatki kokosowe. Truskawki pozbawiamy szypułek.
Część schłodzonych kulek polewamy roztopioną czekoladą, część panierujemy w kakao, a część w płatkach kokosowych.
Na patyczek do szaszłyków nabijamy po jednej dużej truskawce. Następnie nabijamy po jednej owsianej kulce. Szaszłyki możemy układać na talerzu lub zaserwować powbijane w jabłko. Smacznego!

 Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Twarożkowe batoniki - na trzech rodzajach białego sera
Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Dziś pomysł na zdrowy deser (czy drugie śniadanie) dla prawdziwych łasuchów. Idealny zamiennik kupnych słodyczy. Domowe batoniki twarożkowe zaspokoją nasz głód na słodkie, mogą być też miłym prezentem dla smakoszy serników.  Batoniki twarożkowe to jedna z wielu ciekawych propozycji wzbogacenia diety naszych dzieci w mleczne produkty.

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek
Składniki:
• 100 g miękkiego masła
• 3 łyżki domowego cukru waniliowego
• łyżka ekstraktu waniliowego
• 220 g słodkiego twarogu typu włoskiego
• 200 g gęstego serka śmietankowego naturalnego
• 100 g twarogu chudego
• kilka łyżeczek truskawkowego dżemu 100% - bez cukru
• tabliczka mlecznej i tabliczka gorzkiej czekolady +2 łyżki mleka
• tabliczka białej czekolady + łyżka mleka
• panierka- uprażone płatki migdałów + mak

Słodki twaróg, chudy twaróg, serek śmietankowy, cukier waniliowy, masło i ekstrakt waniliowy blendujemy na gładką masę. Całość schładzamy w lodówce. Małe porcje schłodzonej masy układamy na foli spożywczej na kształt prostokąta. Formujmy małe placuszki, wówczas łatwiej będzie nam zwinąć batoniki. Przy dłuższym brzego układamy rządek dżemu. Za pomocą foli rolujemy ser- tak jak na roladę, wzdłuż dłuższego boku. Zawijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika na ok. pół godziny, następnie na 2 godziny do lodówki.
Po tym czasie batoniki wyjmujemy z foli, każdy pokrywamy warstwą czekolady:
- białej roztopionej z łyżką mleka,
- lub ciemnej- tabliczka mlecznej i tabliczka gorzkiej czekolady +2 łyżki mleka -całość roztopiona nad gorącą kąpielą wodną.
Batoniki w czekoladzie ponownie schładzamy.
Dla mniej wprawnych - zamiast polewy czekoladowej- proponuję twarożkowe batoniki pokryć panierką z migdałów i maku.
Batoniki przechowujemy w lodówce i podajemy schłodzone.
Smacznego!

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Placki bakłażanowo-ogórkowe

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Składniki:
• bakłażan
• ziemniak
• ogórek
• jajko
• 2 łyżki mąki kukurydzianej
• 2 łyżki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
• łyżka otrąb owsianych
• łyżka ziaren słonecznika
• sól
• pieprz


Bakłażana miksujemy, dodajemy startego na tarce o dużych oczkach i odciśniętego z nadmiaru wody ogórka (ze skórką) oraz ziemniaka. Dodajemy resztę składników, doprawiamy solą i pieprzem. Dobrze mieszamy. Na odrobinie oleju smażymy małe placuszki- idealne będą w kształcie samochodu- wystarczy posłużyć się odpowiednią foremką, ułożyć ją na patelni, wypełnić masą i po chwili, kiedy ciast lekko się zetnie delikatnie ściągnąć. Placki podajemy ze świeżym ogórkiem, serem camembert czy kwaśną śmietaną. Możemy również usmażyć większe placki i podać je z sosem na bazie camemberta.

Na sos:
• kiełbasa 100-150 g
• śmietana 18%- 100g
• camembert - 100 g
• olej do smażenia

Kiełbasę podsmażamy na odrobinie oleju. Dodajemy ser, rozpuszczamy go na małym ogniu. Dodajemy śmietanę. Podajemy z placuszkami. Smacznego!

Pizza na drożdżowym cieście serkowo-rozmarynowym z jogurtowym sosem, batatem i cukinią

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Zapraszam na domową pizzę na cieniutkim cieście drożdżowym, którego sekretnym składnikiem jest kremowy serek. To może troszkę taki nietypowy dodatek do ciasta na pizzę, ale zapewniam Was, że pełni on tutaj znaczącą rolę.  Pyszna i kusząca swoimi kolorami pizza dla tych, którzy lubią w kuchni nieco poeksperymentować. Dzieci zachęci swoimi barwami i nietypowym smakiem - i jest zdecydowanie zdrowszą wersją fast foodów.

Składniki na ciasto:
• 500 g mąki pszennej
• 40 g świeżych drożdży
• 1 łyżeczka cukru
• 1 łyżeczka soli
• 4 łyżki oleju spod suszonych pomidorów
• 150 ml ciepłej wody
• 150 g serka twarogowego- kremowego naturalnego
• 1 łyżka posiekanych igiełek świeżego rozmarynu


Składniki na sos biały:
• 100 ml gęstego jogurtu naturalnego
• duża szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
• sól i pieprz do smaku
• mały ząbek czosnku drobno posiekany

Składniki na sos pomidorowy:
• kilka suszonych pomidorów z oleju
• kilka łyżek oleju spod suszonych pomidorów
• łyżeczka octu balsamicznego
• sól i pieprz do smaku
• mały ząbek czosnku

Farsz:
∙ 500 g sera Gouda

Na pizzę z białym sosem:
• średni batat
• średnia cukinia
• 2 łyżki oleju spod suszonych pomidorów
Na pizzę z sosem pomidorowym:
• średni pomidor
• kilka plastrów wędzonego parzonego bocAby niejadek zjadł (nie tylko) obiadekzku

Przygotowujemy ciasto- do rozkruszonych drożdży dodajemy łyżeczkę cukru, całość zalewamy ciepłą wodą i dokładnie mieszamy. Do miski wysypujemy mąkę, sól, posiekany rozmaryn, dodajemy olej, serek oraz zaczyn. Całość dokładnie wyrabiamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na parę minut.
Sos biały- wszystkie składniki sosu dokładnie mieszamy i odstawiamy, żeby smaki się przegryzły.
Sos czerwony- wszystkie składniki sosu dokładnie blendujemy.
Ser Gouda ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Obranego batata i cukinię ze skórką kroimy w bardzo cienkie plastry.
Pomidora sparzamy wrzątkiem i obieramy ze skórki, kroimy w cienkie plastry.
Ciasto dzielimy na 2 równe części- powstaną dwie pizze.
Z każdej części ciasta odkładamy trochę na rant. Z pozostałej większej części formujemy okrąg. Jedną pizzę smarujemy sosem białym, drugą pomidorowym. Obie posypujemy startym serem żółtym. Na pizzy z białym sosem na serze układamy naprzemiennie krążki batata i cukinii- całość delikatnie skrapiamy olejem spod pomidorów. Na pizzy z sosem pomidorowym układamy boczek i pomidory.
Z odłożonego ciasta formujemy długie wałeczki, następnie cienko je wałkujemy. Pośrodku układamy cienki pasek sera żółtego. Wałeczki zwijamy zlepiając ciasto tak, by dokładnie schować ser. Wałeczki dokładnie przylepiamy do każdej pizzy tworząc szczelny rant.
Pizze pieczemy ok. 20-25 minut, temp. 200 stopni, termoobieg. Smacznego!

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Trójkolorowy makaron z warzywami i chorizo z sosem pomarańczowo-kokosowym z dodatkiem oleju rzepakowego

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Zdrowy makaron z pszenicy durum w połączeniu z pikantną kiełbasą chorizo oraz bogactwem kolorowych warzyw z delikatną nutą kokosu i pomarańczy to propozycja na błyskawiczny i niebanalny posiłek dla całej rodziny. Danie zaserwowane w pomarańczowych miseczkach zaintryguje małych niejadków i zachęci, by spróbować ich smakowitego i zdrowego wnętrza.
Składniki:
• 250 g makaronu z pszenicy durum z warzywami (trójkolorowy- szpinak + pomidory) muszelki
• duża czerwona, podłużna papryka
• cukinia
• puszka mleczka kokosowego
• 200 g roszponki
• duże pętko kiełbasy chorizo
• ząbek czosnku
• garść fasolki szparagowej
• garść groszku
• kilka brukselek
• kilka różyczek kalafiora
• 1 marchewka
• sól
• pieprz
• olej rzepakowy do smażenia
• pomarańcza
• świeża kolendra
• podprażone na suchej patelni pestki dyni - garść

Makaron oraz pokrojoną w kostkę marchewkę, fasolkę, brukselkę, groszek oraz kalafior gotujemy w jednym garnku al dente ok. 8-10 minut.
Na patelni na 2-3 łyżkach oleju rzepakowego przesmażamy pokrojoną w kostkę kiełbasę. Przekładamy na talerz. Na pozostałym tłuszczu smażymy pokrojone w długie i cienkie plasterki (przypominające spaghetti) cukinię i paprykę - muszą stracić surowość, ale zachować swój kolor.
Przekładamy do kiełbasy. Na patelnię przekładamy drobno posiekany czosnek, chwilę smażymy, pod koniec podlewając mleczkiem kokosowym oraz sokiem z połowy jednej dużej pomarańczy. Dodajemy odcedzony, ugotowany makaron razem z warzywami, dokładnie mieszamy.
Dodajemy cukinię, paprykę i chorrizo. Całość mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Na sam koniec dodajemy roszponkę i natychmiast podajemy danie w koszyczkach z pomarańczy. Dekorujemy listkami świeżej kolendry, posypujemy pestkami dyni. Smacznego!


Muffinki -świnki czyli dyniowo-cukiniowe z borówkami

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek

Babeczki wychodzą bardzo lekkie, puszyste i wilgotne jednocześnie. Stanowią świetną bazę do wymyślania przeróżnych (zabawnych) dekoracji. Dzięki nim na pierwszy rzut oka zwykły deser zamienia się w bardzo pomysłowa słodkość. Każda babeczka nabiera indywidualnego charakteru i niepowtarzalnego smaku.
Składniki (na ok. 24 muffinki)
• 1,5 szklanki cukru
• 2 jajka
• 2 szklanki mąki pszennej
• szklanka startej na tarce o dużych oczkach cukinii
• szklanka startej na tarce o dużych oczkach dyni
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 3/4 szklanki oleju rzepakowego
• 300 g serka śmietankowego
2 łyżki kremu z kasztanów
• szczypta soli
• Szczypta cynamonu
• ok. 150 g borówek amerykańskich do środka muffinek
Na krem:
• 150 g serka śmietankowy
• 2 łyżki serka mascarpone
• 150 g serka jagodowo-malinowego
• kilka(5-6) dojrzałych malin
• 2 łyżeczki cukru pudru
DODATKOWO:
• czekoladowe listki - z mlecznej i białej czekolady
• czekoladowe ozdoby
• cukrowe ozdoby
• kilka borówek amerykańskich
• kilka malin
Łączymy składniki suche- mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, szczyptę soli i cynamon. W drugiej misce łączymy jajka, krem z kasztanów, olej, cukier i serek śmietankowy. Stopniowo dodajemy do składników mokrych składniki suche. Na sam koniec dodajemy do ciasta startą dynię i cukinię. Dokładnie mieszamy. Ciasto przelewamy do foremek na muffinki wyłożonych papierowymi wkładkami. Ciasto wylewamy do połowy, na środku układamy kilka borówek, które zalewamy ciastem do 2/3 wysokości foremek. Babeczki pieczemy ok. 30 minut, temp. 180 stopni, termoobieg
Studzimy.

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek
Przygotowujemy 2 masy- białą i różową.
Masa biała- serek śmietankowy ucieramy z łyżką mascarpone i łyżeczką cukru pudru.
Masa różowa- serek jagodowo-malinowy ucieramy z roztartymi malinami, łyżką mascarpone i łyżeczką cukru pudru.
Muffinki zdobimy przygotowanymi masami. Możemy przygotować np.:
• świnki- muffinkę pokrywamy masą białą, wygładzamy. Pośrodku robimy za pomocą rękawa cukierniczego różowy pyszczek z masy różowej- dziurki robimy z czekoladowych guziczków. Oczka robimy z borówek, a uszy z czekoladowych listków;
• zajączki- muffinkę pokrywamy białą masą, oczy przygotowujemy z borówek, wąsy z czekoladowych wiórków, uszy z białych czekoladowych długich listków, nosek z masy różowej, a ząbki z białych czekoladowych guziczków;
• dwukolorowe muffinki- do rękawa cukierniczego wkładamy z jeden strony masę białą, z drugiej różową. Masy dekoracyjnie wyciskamy na muffinki.
Babeczki ozdabiamy czekoladowymi i cukrowymi ozdobami i świeżymi malinami i borówkami. Smacznego! 

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek
Kocia chatka czyli mleczno-jaglane ciasto bez pieczenia

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek
Nieco zdrowsze ciasto, bo bogate w produkty mleczne i jedną ze zdrowszych kasz- jaglaną, może od czasu do czasu zagościć na talerzach Waszych pociech.
Składniki:
• 125 g masła
• 2 łyżki kakao
• ½ szklanki mleka
• ½ szklanki ksylitolu/ lub cukru
• 340 g herbatników pełnoziarnistych
Masa jaglana:
• 100 g kaszy jaglanej
• 1,5 szklanki mleka
• 2 łyżki ekstraktu waniliowego
• 250 g serka twarogowego- kremowego naturalnego
• 1/4 szklanki ksylitolu/ cukru pudru
• galaretka pomarańczowa
wiórki kokosowe do posypania
Mleko zagotowujemy z masłem, ksylitolem (lub jeśli wolicie -cukrem) i kakao. Do ciepłej masy dodajemy zmielone herbatniki. 3/4 masy rozkładamy na kształt prostokąta na desce pokrytej papierem do pieczenia i schładzamy w lodówce.
Z pozostałej części masy wałkujemy drugi placek i za pomocą foremek wycinamy kotki.Kotki układamy w 2-3 rzędach - jeden na drugim i schładzamy w lodówce. Długość złączonych rzędów musi odpowiadać długości krótszego boku przygotowanego wcześniej prostokąta, będącego bazą chatki.

Aby niejadek zjadł (nie tylko) obiadek
Krem- kaszę płuczemy na sicie. Następnie dodajemy do gotującego się mleka. Gotujemy do miękkości na wolnym ogniu- kasza musi wchłonąć cały płyn. Gorącą kaszę blendujemy na gładką masę z serkiem, galaretką, ksyliotlem (lub cukrem) i ekstraktem waniliowym. Lekko tężejącą masę przekładamy na schłodzony spód. Pośrodku układamy rządek kotków. Za pomocą papieru formujemy chatkę - musimy złączyć ze sobą przeciwległe krótsze brzegi placka nadając kształt piramidki. Wierzch posypujemy wiórkami kokosowymi. Dokładnie schładzamy. Smacznego!

 

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak