Każdy czasem ma ochotę coś przegryźć. Lekki głód, znudzenie, zdenerwowanie, praca przy komputerze – to tylko niektóre sytuacje powodujące, że odczuwamy potrzebę sięgnięcia po coś do zjedzenia. Jednak tak zwane „podjadanie” jednoznacznie kojarzy nam się ze złym nawykiem żywieniowym, który prowadzi do nadwagi. Oczywiście wcale nie oznacza to dodatkowych kilogramów, gdy tylko właściwie dobierzemy małe przekąski. Zamiast sięgać po czekoladowego batona, paluszki, chipsy czy ciastka, warto spróbować czegoś mniej kalorycznego i zdrowszego. Jeśli komuś zależy, to na pewno znajdzie wartościowe przegryzki, które będą równie smaczne.
Czując już lekki głód, chcemy szybko coś przekąsić, dobrym pomysłem jest zjedzenie nabiału – np. białego sera. Dostarczymy w ten sposób organizmowi porcję białka i zaspokoimy przynajmniej na chwilę głód. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli jesteśmy na diecie, to powinniśmy wybierać nabiał o niskiej zawartości tłuszczu.
Czasem jest tak, że mamy ochotę na jedzenie, mimo że nie odczuwamy w zasadzie głodu. Po prostu – chcemy zjeść dla smaku. To jeszcze nie przestępstwo, ale ważne jest co wybierzemy. Jeśli chcemy przegryźć coś o wyrazistym smaku, możemy sięgnąć po oliwki. Małe, nadające się w sam raz do nasypania do miseczki, mogą być idealne dla poszukujących „czegoś do schrupania”. Również rożne rodzaje ogórków dobrze nadają się do przegryzania. Dla lubiących łagodniejsze smaki mogą to być ogórki surowe, z kolei dla ceniących nieco bardziej wyrazisty smak – kwaszone albo konserwowe. Wygodne do podania są nieco mniejsze ogóreczki konserwowe, zwane również korniszonami.
*** Odwiedź Strefę Przekąsek i zainspiruj się pysznymi propozycjami w sam raz na karnawałowe przyjęcia!
Gdy mamy trochę więcej czasu na lekką przegryzkę możemy przygotować sobie sałatkę. Polecam sałatkę z suszonymi pomidorami i kaparami. Wystarczy zmieszać sałatę z pomidorami świeżymi, suszonymi, kaparami i pokrojoną mozzarellą. Całość można przyprawić ziołami prowansalskimi, bazylią i octem cytrynowym. I smaczna przekąska gotowa!
Jedną z najprostszych, ale także najzdrowszych przegryzek są pokrojone warzywa. I choć czasem słyszy się, że sałata czy marchewka to „karma dla królików”, to wcale nie trzeba się takimi stwierdzeniami przejmować. Marchewka i sałata to nie wszystko. Do przegryzania świetnie nadaje się także seler naciowy, świeża papryka czy pomidor. Jeśli mamy ochotę na coś leciutko ostrego, dobrym pomysłem będzie rzodkiewka. Różowe kuleczki z zewnątrz, a białe w środku nie tylko ładnie wyglądają, ale są także bardzo smaczne.
Typowa codzienna przekąska to owoce. Zawierają dużo witamin, ale również wiele cukrów prostych, dlatego nie powinno się ich jeść w nadmiarze. Mandarynka, pomarańcza, kiwi czy jabłka to smakołyki, które nie wymagają żadnych uzupełnień i dodatków. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego, to zamiast ciastek czy czekoladek możemy spróbować suszonych owoców – np. śliwek, fig albo moreli. Dobrym pomysłem jest też zjedzenie łyżeczką porcji jabłek prażonych – będą zdecydowanie słodsze od surowych.
Pomysłów na dietetyczne przekąski jest naprawdę dużo. Ważne, żeby choć chwilę zastanowić się nad tym, po co się sięga. Jeśli odpowiednio dobierzemy składniki, nasze przegryzki mogą być równocześnie smaczne i pożywne. Przekąski niezdrowe nieprzyjemnie nas zapchają i wywołają wyrzuty sumienia. Wartościowe – poprawią nam humor i dodadzą energii. Grunt to wiedzieć, co przegryzać!
