Aby restauracja przyciągała tłumnie gości z pewnością powinna być usytuowana w dobrej lokalizacji, mieć piękny i zachęcający wystrój, długą i przemyślaną kartę dań. Jak się jednak okazuje w przypadku „Kaskady smaku” to za mało. Chociaż wszystko powinno wróżyć sukces, lokal cały czas świeci pustkami. Czy „Kuchenne rewolucje” będą w stanie znaleźć powód takiego stanu rzeczy?
Pruszcz Gdański to miejscowość położona niedaleko Trójmiasta. Od kilku już lat powstają tu coraz to nowsze osiedla, a w ich sąsiedztwie otwarto nowoczesną restaurację „Kaskada smaku”. Pani Małgosia – chociaż nigdy nie miała do czynienia z gastronomią, od zawsze marzyła o tym, aby zostać właścicielem restauracji. Gdy udało się jej go ziścić – z wielką starannością zaczęła aranżować wnętrze, w którym nie brakuje ciemnych, błyszczących powierzchni, czarnych krzeseł z chromowanymi nogami i jaskrawozielonych dodatków, a w karcie dań można znaleźć wyszukane i nowoczesne potrawy.
Szeroki wybór dań, piękne wnętrze i lokalizacja restauracji w pobliżu tysiąca potencjalnych klientów jak się okazuje to za mało, aby lokal „pękał w szwach”. Jak można się domyślić, brak klientów powoduje, że pani Małgosia zaczyna popadać w problemy finansowe i jest na skraju załamania nerwowego. Wspierana przez męża nie potrafi jednak znaleźć przyczyny tak beznadziejnej sytuacji i nie chce słuchać głosu tych, którzy mówią, że problem polega w zbyt wielkim pobłażaniu szefowi kuchni. Czy mają oni rację, a pani Małgosia powinna zacząć więcej wymagać od obsługi? Czy Kuchenne rewolucje będą w stanie odmienić złą sytuacją lokalu i przekuć ją na sukces? Finał rewolucji już w czwartek o godzinie 21.30 na antenie TVN. Zapraszamy!
Zapraszamy na zwiastun odcinka.
