Dania, które jako pierwsze przychodzą na myśl, kiedy myślimy o Włoszech to pizza i makarony. Wielu z nas kojarzy je z niezdrową kuchnią, ciężkimi sosami i dużą liczbą kalorii. Zapominamy jednak o tym, że włoska kuchnia to wyrafinowanie, wykwintność i lata tradycji. Jej ukoronowaniem jest finezja Raviolo con uovo. Delikatny makaron, wyborny ser ricotta, świeże przyprawy, szpinak i wreszcie rozpływające się w ustach jajko - tak najkrócej można by opisać wyśmienite danie.
Ten opis w żaden sposób nie odda jednak w pełni wyrafinowania i kunsztu potrawy. Diabeł tkwi w szczegółach. By danie się w pełni udało i spełniło nasze kulinarne oczekiwania musimy zwracać uwagę na każdy składnik i każdy ruch, który wykonujemy.
Najważniejsze są jajka, które są głównym składnikiem potrawy. Musimy pamiętać by było dobrej jakości, najlepsze będą jajka od kur z wolnego wybiegu, takie jak te od Kurki Wolnej. Musimy je wymieszać z mąką i odrobiną soli by wyrobić ciasto na makaron. Musimy również pamiętać by osiągnąć odpowiednią konsystencję. Ciasto nie może być zbyt twarde ani miękkie, nie może być również być zbyt lepkie. Po jego zagnieceniu należy odłożyć je do lodówki. W czasie, kiedy ciasto się chłodzi powinniśmy zająć się farszem. Nadzienie to połączenie: ricotty, parmezanu, świeżych ziół i posiekanych liście zblanszowanego szpinaku.
Kiedy ciasto się odpowiednio się schłodzi można zająć się wałkowaniem, należy pamiętać, by miało odpowiednią grubość. Nie może być zbyt grube, powinno być cienką, delikatną powłoczką, w której ukryta zostanie masa z ricotty, ziół i szpinaku. Nakładanie farszu na rozwałkowane płaty ciasta to również ważny moment. Farsz możemy nakładać przy użyciu szprycy, tak by zostawić miejsce w środku lub ręcznie rzeźbiąc w nim delikatne wgłębienie. Teraz najważniejsza i najdelikatniejsza część pracy. Musimy odseparować żółtko od białka i wykorzystując samo żółtko zamknąć je otulone farszem w cienkim płacie ciasta. Należy je bardzo delikatnie i dokładnie wyciąć na odpowiedni kształt i zamknąć tak, by żółtko nie pękło i nie wyciekło podczas gotowania. Tak przygotowane raviolo należy położyć na gotującą się wodę na zaledwie kilka minut (od 2 do 4 minut). Tajemnica smaku tego makaronu tkwi, bowiem w złocistym żółtku, którego nie wolno ugotować na twardo.
Gotowe raviolo odsączamy, również bardzo delikatnie, by nie uszkodzić żółtka i podajemy w głębokim talerzu, skapane w roztopionym ciepłym maśle, obsypane małymi wiórkami parmezanu. Teraz wystarczy przeciąć ravioli, patrzeć jak płynne żółtko powoli wydobywa się na powierzchnię i rozkoszować się królewskim włoskim smakiem.