Mają różne zainteresowania, zawody – dzieli ich tak wiele, a jednak spotkali się dzięki pasji kulinarnej. Czy bez udziału w programie mieliby kiedykolwiek okazje się zobaczyć?
Tym razem gotowali dla siebie: „Mariusz Kowalczyk, kierownik i choreograf zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Szczecińskiej, miłośnik folkloru, który uważa, że taniec „konserwuje, naprawdę umładza", Marta Piątkowska stylistka i kreatorka wizerunku, Andrzej Ulhurski konferansjer i DJ oraz Nina Kaczmarek trenerka fitness, szkoleniowiec komunikacji niewerbalnej, kobieta wulkan."
Żaden z uczestników nie wykorzystał jednak potencjału miasta portowego – przeważały raczej grzybki, folklorowi menu („O mój rozmarynie" i „Szła dzieweczka"). Andrzej zaskoczył gości połączeniem smaków królewskich, lwowskich i marynarskich - Pierogi lwowskie oraz zupa rybna Anny Jagiellonki. Marta prezentowała abstrakcyjne potrawy, niczym projekty stylistki.
Wynik programu był zaskoczeniem – zakończył się pierwszy raz w historii programu w ten sposób. A w jaki? Czytaj więcej...