Oczywiście można je zamrozić lub kupić w wersji marynowanej przez cały rok, ale świeże zawsze smakują najlepiej, zwłaszcza po długim okresie oczekiwania.
Na szczęście tegoroczny sezon dopiero się rozpoczął i jeszcze kilka tygodni będziemy cieszyć się ich smakiem. Co roku zastanawiam się, w czym tkwi fenomen tych warzyw. Na pewno w tym, że są pyszne, delikatne, niepowtarzalne w smaku… A może też po części w tym, że sezon na nie trwa tak krótko…. Nieważne. Tak czy inaczej, są wspaniałe i wraz z nadejściem wiosny nie da się o nich zapomnieć, bo królują wszędzie… w sklepach, domach i restauracyjnych kartach menu. I super, niech to trwa jak najdłużej!
W ramach ciekawostki opowiem, że szparagi doceniali już starożytni Rzymianie, uważając, że dają one radość życia, dodają otuchy i zapobiegają depresji. Więc coś w tym musi być.
Warto również wspomnieć, że szparagi są bogate w witaminy i sole mineralne (zawierają dużo witaminy K i kwasu foliowego, a także karoten, witaminy z grupy B, witaminę C oraz wapń, magnez, fosfor, fluor, żelazo i sole potasowe). Istna bomba witaminowa!
Udowodniono także bakteriobójcze działanie szparagów oraz fakt, że ich regularne spożywanie zapobiega chorobom nowotworowym, obniża ryzyko wystąpienia chorób serca i korzystnie działa na układ trawienny. Reasumując – samo zdrowie!
Aha, zapomniałbym. Szparagi mają jeszcze jedną wielką zaletę – są niskokaloryczne, czyli idealne w okresie wiosennym, kiedy to zrzucamy zbędne, zgromadzone jesienią i zimą kilogramy, aby pięknie i szczupło prezentować się na plaży podczas letnich wakacji J
Kupując szparagi, szukajmy takich, które wyglądają na soczyste, jędrne i mają gładką skórę. Oglądajmy dokładnie końcówki - jeśli są suche, nie nadają się do kulinarnych szaleństw. Niestety warzywa te są delikatne nie tylko w smaku, przez co bardzo szybko się psują, dlatego warto kupować szparagi, które są przechowywane w lodówce, a unikać tych leżących na słońcu, w cieple i bez wody.
No to teraz kilka słów o szparagach od kuchni. To wspaniałe warzywa, które mają mnóstwo zastosowań kulinarnych i które można podawać na wiele sposobów – są świetne na surowo i ugotowane, podawane na zimno i na ciepło, zapiekane i grillowane. Cudownie smakują ugotowane i delikatnie polane masłem, a jeszcze lepiej z sosem holenderskim lub beszamelowym. Można też owinąć je w plastry bekonu i zgrillować. Polecam również przygotowanie zupy kremu lub makaronu ze szparagami.
Szparagi mogą być pożywną przystawką, dodatkiem do mięs i ryb lub pożywnym daniem głównym. Wszystko zależy od naszej wyobraźni, więc nie bójmy się eksperymentować i poszukujmy nowych smaków z ich wykorzystaniem.
Aha, i nie zapominajcie, że szparagi zostały okrzyknięte jednym z kulinarnych afrodyzjaków, dlatego warto sprawdzić ich działanie, serwując je ukochanej osobie.
Życzę smacznego! Robert Sowa
PONIŻEJ JESZCZE WIĘCEJ POMYSŁÓW NA SZPARAGI OD KLUBU SZEFÓW KUCHNI:
Makaron pappardelle w kremowym sosie e szparagami Konrada Birka
Szparagi w fartuszkach z łososia Marcina Budynka