Przepis i sposób przygotowania na: Focaccia z boczkiem
W tym czasie plasterki boczku pokroić na paski szerokości 1,5 cm, a te z kolei w kostkę. Wrzucić na rozgrzaną patelnię bez tłuszczu - z nieprzywierającym dnem - i delikatnie zrumienić. Zdjąć z ognia i wystudzić. Cebulę obrać i drobno pokroić - używam białej, łagodnej cebuli, która po upieczeniu robi się delikatnie słodkawa. Jej ilość zależna jest od naszych gustów - można dać mniej, jeśli za nią nie przepadamy.
Wyrośnięte ciasto wyjąć i jeszcze raz zagnieść dodając posiekane zioła, boczek i cebulę. Trochę gorzej się będzie to robiło, ale uda się. Uformować z ciasta kulę i przełożyć ją na natłuszczoną blachę. Rękami rozklepać na okrągły placek grubości ok. 1 cm. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na 40-60 minut do ponownego wyrośnięcia.
W międzyczasie nagrzać piekarnik do 200°C. Wyrośnięty chlebek posmarować resztą oliwy i wsadzić na 15-20 minut do piekarnika. Wyjąć i pokroić na trójkątne kawałki.
Focaccia najlepsza jest gorąca. Zresztą... nie wiem jak smakuje zimna, bo nie ma szans na to, aby przestygła za bardzo.