Fasolka po bretońsku II

Fasolę przepłukać. Przełożyć do dużego naczynia i zalać dużą ilością zimnej wody. Pozostawić na noc, aby napęczniała. Następnego dnia, fasolę razem z wodą, w której się moczyła, przełożyć do dużego garnka, dolać nieco wody. Dodać kostki drobiowe. Gotować przez ok 1,5 godziny na wolnym ogniu (fasolę gotuje się długo, musi być mięciutka). W międzyczasie kiełbasę i boczek pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić na patelnię i krótko podsmażyć. Dodać do gotującej fasoli. Na tłuszczu po boczki i kiełbasie podsmażyć pokrojoną w kosteczkę marchew i cebulę. Razem z liściem laurowym, zielem angielskim, solą, pieprzem i koncentratem pomidorowym, dodać do gotującego wywaru. Na patelni rozpuścić masło, dodać mąkę i mieszając lekko zrumienić - czyli zrobić zasmażkę. Gotować na wolnym ogniu do miękkości wszystkich składników - fasola musi być miękka. Pod koniec gotowania dodać zasmażkę, posiekany drobno czosnek i zagotować. Przyprawić do smaku. Podawać na gorąco.