Wołowina w sosie sojowym i miodzie

Danie to stworzyłam po oglądnięciu programu na kanale przyrodniczym, którego tematem były nawyki żywieniowe Japończyków. Niezwykle zaciekawiło mnie to iż słodzili wołowinę dlatego byłam zmuszona do spróbowania tego w swojej kuchni ;) Danie okazało się wyborne ale bardzo orientalne w smaku, zdecydowanie różne od naszych, polskich przyzwyczajeń.

Wołowinę tniemy w długie cienkie paski. Imbir ucieramy na tarce. Wołowinę pokrapiamy 1 łyżką ciemnego sosu sojowego, dodajemy 1/3 startego imbiru, oraz cukier. Mieszamy dokładnie. Póżniej mięso solimy aby przy smażeniu na patelni nie wyciągnąć z niego smaku. Najlepiej zamarynowaną wołowinę włożyć wcześniej do lodówki na kilka godzin.

Przyrządzamy sos do wołowiny:
Pół wody z puszki z pędami bambusa wlewamy do garnuszka. dodajemy 3 łyżki ciemnego sosu sojowego, bulion dashi oraz resztę imbiru. Dolewamy 1/5 szklanki wody. Mieszamy, gdy sos będzie gorący dodajemy do niego pół łyżeczki soli oraz miód. Gdy będzie za rzadki zagęszczamy mąką.

Wołowinę smażyny na oleju mocno rozgrzanym. Wrzucamy na patelnie i przekręcamy łopatką kilka razy podczas smażenia. Wołowinę smażymy jakieś 10 minut gdy jest już prawie gotowa dodajemy do niej pędy bambusa i smażyny do 5 minut. Danie gotowe :)

Wołowinę kładziemy na talerz zalewamy sosem. Podajemy z ryżem.