Przepis i sposób przygotowania na: SOS Z ŁOPATKI P.G.
Mięso dobrze umyłam pod bieżącą wodą. Pokroiłam w grubsze plastry i lekko rozbiłam. Nie doprawiałam.Obsmażyłam na oleju.Dodałam pokrojoną w piórka cebulę. Wszystko poddusiłam. Zalałam wodą (tak,aby zakryła mięsko ), dodałam skórkę z chleba.I tak pitrasiło się na wolnym ogniu ok. 1,5 godziny.
Kiedy mięso było już miękkie doprawiłam do smaku wg upodobań.Osobiście wolę pikantny sos,więc pieprzu nie żałowałam. Czubatą łyżkę mąki rozprowadziłam w wodzie. Nie przesadzajmy z wodą,gdyż ma wyjść gęsta masa a nie konsystencja herbaty:). Nie lubię tej czynności ponieważ grudki mnie denerwują, pachnie sosem a tu jeszcze jedną dojrzę!!:P
Rozprowadzoną, gładką zawiesinę z mąki wlać do gotującego sosu nie przerywając jego mieszania.Jest to koniecznie aby nie zrobiły się w sosie \"kluski\". Doprowadzić do wrzenia.
Podawać z kluskami śląskimi. Mnie zazwyczaj zostaje trochę sosu, więc na drugi dzień podaję go ze świderkami.
Kiedy mięso było już miękkie doprawiłam do smaku wg upodobań.Osobiście wolę pikantny sos,więc pieprzu nie żałowałam. Czubatą łyżkę mąki rozprowadziłam w wodzie. Nie przesadzajmy z wodą,gdyż ma wyjść gęsta masa a nie konsystencja herbaty:). Nie lubię tej czynności ponieważ grudki mnie denerwują, pachnie sosem a tu jeszcze jedną dojrzę!!:P
Rozprowadzoną, gładką zawiesinę z mąki wlać do gotującego sosu nie przerywając jego mieszania.Jest to koniecznie aby nie zrobiły się w sosie \"kluski\". Doprowadzić do wrzenia.
Podawać z kluskami śląskimi. Mnie zazwyczaj zostaje trochę sosu, więc na drugi dzień podaję go ze świderkami.
