Kopytka

Jeśli zostaną nam ziemniaczki z obiadu, warto je wykorzystać. Ugotowane ziemniaki rozgniatamy widelcem w misce, dodajemy jajko i łyżeczkę soli. Na to wszystko wsypujemy mąkę. Nie jestem w stanie określić Wam, ile dokładnie tej mąki dodać, gdyż należy dać jej tyle, ile wchłoną ziemniaki. Tak, by przy wyrabianiu ciasto nie przyklejało się do rąk. Tak przygotowane ciasto wykładamy na blat obsypany mąką i rolujemy tak, by powstał paseczek okrągły, który lekko przyklepujemy. Pasek tniemy na mniejsze części (tak jak na zdjęciu). Gotujemy wodę z łyżeczką soli. Do gotującej się wody wrzucamy zrobione kopytka. Gotujemy je tak długo, aż wypłyną na wierzch. Na wierzchu gotujemy ok. 2 minut. Istnieje opcja zasmażenia kopytek (i takie najbardziej lubię). Smażymy na maśle na patelni do zarumienienia.