Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Wytrawne muffinki, czyli albo smaczna przekąska, albo dodatek do kremów :)

Muffinki w wersji na słono to także ogromny wachlarz możliwości smakowych. Nadzienie może stanowić dosłownie wszystko to, co nam smakuje! Ja zaproponuję babeczki ze szpinakiem, pieczarkami i mięsem mielonym...

Jak już wcześniej wspominałam muffinki to taka sprytna "potrawa", która może powstać dosłownie w kilka minut. W wersji na słodko są idealnym dodatkiem do kawy, natomiast na słono cudownie komponują się z zupami typu krem lub stanowią przekąskę na ciepło. W tej drugiej opcji istnieje jeszcze możliwość wzbogacenia ich dodatkowo sosem, co tylko podnosi walory smakowe takich babeczek.

Powiem szczerze, że moje pierwsze muffinki na słono powstały z potrzeby wykorzystania mięsa mielonego, które pozostało z dnia poprzedniego. Należę do osób, które nie wyrzucają jedzenia, a jeśli już zdarzy się taka sytuacja, że coś zostanie i nie wykorzystam tego do żadnej potrawy, to oddaję takie "odpady" zaprzyjaźnionemu gospodarzowi. Ten za to obdarza mnie domowymi jajami...:) To się nazywa transakcja wiązana!

W każdym bądź razie mięso mielone, które mi zostało, postanowiłam wykorzystać w muffinkach. A, że akurat miałam także zupę krem, to miałam okazję się przekonać, czy owe babeczki mogą z powodzeniem zastąpić np. grzanki, czy groszek ptysiowy. No więc mogą i to zdecydowanie! Poza tym, gdy komuś po prostu brakuje czasu na ugotowanie drugiego dania, to dwie, trzy muffinki podane z zupą w zupełności wystarczą za cały obiad. Chociaż, z drugiej strony, wszystko zależy od tego, kto ile jest w stanie skonsumować w czasie jednego posiłku...

Jeszcze jeden walor przemawiający za wytrawnymi muffinkami. Otóż podobnie jak w słodkim wydaniu, te na "słono" mogą okazać się wybawieniem, gdy ktoś wpadnie na chwilkę, wizyta się przedłuży, a my w lodówce mamy niewiele rzeczy mogących służyć za poczęstunek...Wówczas wystarczy kwadrans, w czasie którego możemy równocześnie rozmawiać i krzątać się po kuchni. Oczywiście wtedy nie kombinujemy w mięsem mielonym, tylko wystarczy szpinak czy pieczarki i danie gotowe. Poza tym od razu po upieczeniu można podać nasze smakołyki wywołując podziw na twarzy gości... :)

Tak więc zacznę od muffinek z dodatkiem mięsa mielonego. Dodatkowo, by nie były za suche wzbogaciłam je dodatkiem startego, żółtego sera, co nadało im wyjątkowego smaku. Te konkretne muffinki stanowiły dodatek do kremu z brokułów i nikomu nie przeszkadzał brak grzanek...

Aby upiec MUFFINKI Z MIĘSEM MIELONYM I SEREM musimy przygotować:

  • mąka pszenna 275 g
  • jaja 2 szt
  • mleko 2% 250 ml
  • olej 100 g
  • proszek do pieczenia 2 łyżeczki
  • sól do smaku
  • mięso mielone 250 g
  • ser żółty 50 g

Wytrawne muffinki, czyli albo smaczna przekąska, albo dodatek do kremów :)

Ja do tego przepisu użyłam mięsa mielonego z dnia poprzedniego, ale samemu też można kupić kawałek wieprzowiny i usmażyć na oliwie z dodatkiem ulubionych przypraw, a potem ostudzić i zmielić. Takie mięso łączymy z żółtym serem startym na dużych oczkach (można trochę sera pozostawić do posypania ciasta). Wszystkie składniki mokre łączymy za pomocą miksera w jednej misce, a wszystkie produkty suche mieszamy w drugiej misce. Następnie suche przesypujemy do mokrych i szybko miksujemy. Do papilotek kładziemy po łyżce ciasta i łyżce farszu, po czym "przykrywamy" mięso pozostałym ciastem. Górę można posypać żółtym serem. Pieczemy w temp. 180 stopni przez ok. 20-25 min.

Gotowe mufiinki były bardzo smaczne i wilgotne w środku, a do zupy pasowały jak ulał...

Kolejne muffinki to babeczki z moimi ulubionymi grzybami, czyli pieczarkami. Mój mąż się ze mnie śmieje, że gdybym mogła to lody tez bym podała z pieczarkami... :) Ale to prawda, że wpycham je, gdzie tylko się da :) No więc musiałam także przetestować je w babeczkach. Jeśli o mnie chodzi, to wypiek udał się genialnie. To znaczy było szybko, tanio i pysznie! Poza tym z tego, co pamiętam to część zjedliśmy jeszcze jak były ciepłe, a resztę na zimno, z herbatą, zamiast kanapki... :)

Do przygotowania MUFFINEK Z PIECZARKAMI musimy się zaopatrzyć w:

  • mąka pszenna 1 i 3/4 szklanki
  • mleko 2% 1 szklanka
  • olej 1/2 szklanki
  • jajo 1 szt
  • proszek do pieczenia 2 łyżeczki
  • soda 1/2 łyżeczki
  • zioła prowansalskie 1/3 łyżeczki
  • kucharek 1/4 łyżeczki
  • cebula 1/2 szt
  • pieczarki 250 g
  • masło 1 łyżka
  • kucharek do smaku

Wytrawne muffinki, czyli albo smaczna przekąska, albo dodatek do kremów :)

Pieczarki myjemy i kroimy w plasterki. na patelni topimy masło, dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę, chwilę smażymy, po czym dodajemy grzyby. Smażymy ok. 15 min. z dodatkiem kucharka, studzimy. Mąkę mieszamy z sodą, proszkiem do pieczenia i przyprawami. W drugiej misce miksujemy mleko z olejem i jajem. Następnie produkty suche przesypujemy do mokrych i szybko za pomocą miksera łączymy. Do papilotek nakładamy po łyżce ciasta i łyżeczce pieczarek, po czym rozkładamy pozostałe ciasto. Pieczemy przez ok. 20 min. w piekarniku nagrzanym do 185 stopni.

Te babeczki chyba w większości zjadłam sama, bo były przepyszne, no i przede wszystkim z pieczarkami... :)

Teraz czas na muffinki z dodatkiem szpinaku. Teraz akurat trwa na niego sezon, więc jest możliwość zmierzenia się z tym przepisem. Nie chodzi o trudność, tylko o smak. Nie wszyscy za szpinakiem przepadają, ale czasem warto się przełamać i spróbować się z nim zaprzyjaźnić. Te babeczki mogą być pierwszym ważnym krokiem na drodze przyjaźni z tym jakże traumatycznym warzywem... :)

Do upieczenia MUFFINEK ZE SZPINAKIEM będziemy potrzebować:

  • mąka pszenna 1,5 szklanki
  • mleko 2% 3/4 szklanki
  • oliwa z oliwek 3 łyżki
  • proszek do pieczenia 1/2 łyżeczki
  • soda 1 łyżeczka
  • jajo 1 szt
  • kucharek 1/3 łyżeczki
  • pieprz do smaku
  • szpinak baby 2 garści
  • czosnek 1-2 ząbki
  • ser feta 100 g

Wytrawne muffinki, czyli albo smaczna przekąska, albo dodatek do kremów :)

Jajo mieszamy za pomocą rózgi z mlekiem i oliwą. W osobnym naczyniu mąkę mieszać z sodą, proszkiem i przyprawami. Produkty suche przesypujemy do mokrych i prze chwilę, ale dokładnie ze sobą łączymy. Następnie dodajemy umyty, osuszony i pokrojony szpinak oraz pokrojoną w kostkę fetę. Całość delikatnie mieszamy. Ciasto nakładamy do 2/3 wysokości papilotek. Muffinki pieczemy w temp. 180 stopni przez ok. 20 min.  

Choć troszkę obawiałam się, ze sama zostanę z tymi muffinkami, to okazało się, że moim panom owe babeczki bardzo zasmakowały i zjadali je prawie od razu po wyjęciu z piekarnika... :)

 I na zakończenia ostania propozycja, która była "wymuszona" konkursem organizowanym przez DS-a. Ale jak to mówią potrzeba matką wynalazków, a  poza tym inspiracja została przedstawiona przez DS-a, więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko sprawdzić połączenie boczku ze szpinakiem! Dla mnie niebo w gębie, zwłaszcza, że podałam je z sosem  na bazie cebuli i suszonych pomidorów. Ale sos można sobie samemu smakowo dopasować :)

 Aby upiec MUFFINKI Z BOCZKIEM I SZPINAKIEM musimy posiadać:

  • mąka pszenna 275 g
  • jaja 2 szt
  • mleko 2% 1 szklanka
  • olej 100 g
  • proszek do pieczenia 2 łyżeczki
  • zioła prowansalskie 1/3 łyżeczki
  • szpinak mrożony 150 g
  • masło 1 łyżka
  • boczek wędzony 150 g
  • mozzarella 125 g
  • gałka muszkatołowa do smaku
  • sól morska do smaku
  • pieprz do smaku
  • oliwa z oliwek 1 łyżeczka

Wytrawne muffinki, czyli albo smaczna przekąska, albo dodatek do kremów :)

Na stopionym maśle podsmażamy szpinak doprawiając go do smaku. Na drugiej patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy i dodajemy pokrojony w kostkę boczek. Smażymy przez ok. 4-5 min. Następnie boczek łączymy ze szpinakiem i dodajemy startą na dużych oczkach mozzarellę, mieszamy i studzimy. Wszystkie składniki na ciasto miksujemy na jednolitą masę. Do papilotek nakładamy po łyżce ciasta, następnie wykładamy farsz, równomiernie go rozprowadzając po całej powierzchni. Całość przykrywamy pozostałym ciastem. Pieczemy w nagrzanym do 175 stopni piekarniku przez ok. 20 min.

Wrażenia smakowe...cudownie smaczne babeczki! A dodatek sosu sprawił, że stanowiły przepyszną przekąskę! Serdecznie polecam takie muffinki, bo rzeczywiście są dowodem na to, że w wersji na słono również mogą stanowić ogromną przyjemność konsumowania... :) 

mysza75 20.05.2015 15:00
Bardzo fajne muffiny, wolę wytrawne niż na słodko. Propozycje w sam raz dla mnie :-)
Malinka 18.05.2015 18:15
Dzięki Gosiu! My od czasu do czasu lubimy tak dla przełamania smaku, zjeść muffinki ze słonym dodatkiem... :)
gosia56 18.05.2015 13:54
Super wpis bardzo lubię takie na wtrawnie ale prawie wcale nie piekę bo mąż niestety woli na słodko ;)

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak