Czarny pieprz... Te małe ciemne kuleczki, które są niczym innym jak ususzonymi jagodami pnącego, azjatyckiego krzewu, znane są nam już od ponad 3 tys. lat jako przyprawa kuchenna nadająca potrawom ostrości i wyrazu, bez której nie wyobrażamy sobie wielu potraw, w tym także soków warzywnych. Ale pieprz ma także mnóstwo innych zalet, o których wielu z nas nie wiedziało/nie wie.
Pieprz przyspiesza metabolizm, ponieważ usprawnia procesy trawienia. Dzieje się to za sprawą alkaloidu – piperyny, która nadaje pikanterii małym ziarenkom. Związek ten pobudza wydzielanie soków trawiennych z żołądka, trzustki i jelit, pomaga w leczeniu zaparć, nudności, wzdęć i nadmiernego wydzielania gazów.
Piperyna ułatwia także wchłanianie witamin z grupy B, selenu i beta-karotenu. Ingeruje w działanie genów odpowiedzialnych ze tworzenie się nowych komórek tłuszczowych, regulując tym samym w sposób naturalny gospodarkę tłuszczową organizmu – pomaga zatem w walce z nadwagą i cholesterolem.
Ziarenka pieprzu zawierają śladowe ilości wielu wartościowych substancji, takich jak białko, błonnik oraz minerały: żelazo, magnez i wapń. Dzięki wysokiej zawartości fenoli jest doskonałym antyoksydantem!
Pieprzu warto używać w towarzystwie takich przypraw jak: bazylia, oregano, majeranek, koper, rozmaryn czy kolendra, ponieważ w takim połączeniu o wiele lepiej przyspiesza metabolizm.
Natomiast badania dowodzą, że w połączeniu z kurkumą wspomaga proces leczenia nowotworów, skutecznie niszcząc i ograniczając rozwój rakowych komórek. Wspomniana wyżej piperyna, składnik pieprzu, wielokrotnie zwiększa działanie kurkumy (a ta ma właściwości przeciwzapalne, przeciwutleniające i chroniące wątrobę).
Ponadto pieprz działa rozkurczowo, obniża ciśnienie pomaga dotleniać tkanki.
Ma również działanie redukujące odczuwanie bólu i ułatwiające zwalczanie stanów zapalnych. Stąd też możemy go stosować w rożnych bolączkach.
Poniżej kilka sposobów na różne dolegliwości, w których pieprz „przyjdzie z pomocą”.
Płukanka przeciwbólowa (w bólu zębów)
W rondelku podgrzewamy ½ szklanki wody, do wrzątku wrzucamy 1/8 łyżeczki mielonego pieprzu i podgrzewamy około 7 minut. Po zestawieniu z ognia zaparzamy około 15 minut. Ciepłym odwarem płuczemy usta 2 razy dziennie przez kilka minut (nie wyleczy, ale ukoi do czasu wizyty u dentysty).
Maść na reumatyzm
W kąpieli wodnej, w żaroodpornym naczyniu, rozpuszczamy filiżankę masła klarowanego, dodajemy łyżeczkę świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Całość podgrzewamy nad parą jeszcze przez pół godziny. Po przestudzeniu nacieramy bolące stawy (lub miejsca po kontuzji).
Maślanka na przeczyszczenie
Pół szklanki maślanki mieszamy z ¼ łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu i taki napój wypijamy 2 razy dziennie – rano i wieczorem. Ureguluje pracę jelit, ułatwi wypróżnienia (szczególnie przy zaparciach) i zadziała wspomagająco w odchudzaniu.
Nalewka na przeziębienie i kłopoty żołądkowe
Do litrowej wódki o mocy 45% wsypujemy 20 ziaren czarnego pieprzu. Odstawiamy na tydzień w ciepłe miejsce. Gdy czujemy, że choroba nas dopada pijemy mały kieliszek raz dziennie (najlepiej przed pójściem spać). Nalewka na s rozgrzeje, a także pomoże w problemach żołądkowych. Z tym popijaniem jednak nie można przesadzać :-)
Mieszanka przeciwkaszlowa
W mokrym kaszlu i zapaleniu oskrzeli możemy poratować się mieszanką o działaniu wysuszającym i ułatwiającym pozbywanie nadmiaru śluzu. Do ½ szklanki płynnego miodu dodajemy po 1 łyżeczce mielonego czarnego pieprzu, cynamonu, suszonego imbiru, kardamonu i kurkumy. Dokładnie mieszamy. Mieszanka przeznaczona jest do ssania – po 1 łyżeczce dwa razy dziennie.
Uwaga! Pieprz niewskazany jest dla osób z wrażliwym układem pokarmowym – może wywołać jego podrażnienie.
