Każdy Rodzic w momencie, gdy pojawi się Mały Człowiek i wywraca świat do góry nogami zaczyna się w pewnym momencie zastanawiać co, jak i kiedy wprowadzać do diety swojego Dziecka, aby w pełni zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na składniki odżywcze, których samo mleko już nie jest w stanie dostarczyć.
Specjaliści opracowali (i nieustannie nad nimi pracują co chwila publikując zmiany) schematy żywienia dotyczące zarówno dzieci karmionych mlekiem matki jak i mlekiem modyfikowanym, czyli sztucznym pokarmem. Oba te schematy różnią się od siebie nieznacznie, a główną różnicą jest moment, w którym powinniśmy rozpocząć wprowadzanie stałych pokarmów do diety Malucha. W karmieniu piersią zaleca się wprowadzać je po ukończeniu 6 miesiąca życia, natomiast karmiąc sztucznie możemy je wprowadzać po 4 miesiącu.
Należy pamiętać, że zarówno warzywa, owoce jak i mięso czy ryby powinny pochodzić ze sprawdzonego źródła! Najlepiej z upraw i hodowli ekologicznych!
Zacznijmy od tego co podać jako pierwsze - warzywa czy owoce?
Zdecydowanie pierwszym pokarmem powinno być pojedyncze warzywo. Najlepiej marchewka, ponieważ swoim słodkawym smakiem zdecydowanie bardziej powinna dziecku posmakować od, np. ziemniaka czy dyni. Na początku unikamy warzyw wzdymających, jak kapusta czy por. Nowy smak powinniśmy wprowadzać stopniowo, co 3-5 dni i w małej ilości, aby w razie wystąpienia nietolerancji (zmian nastroju, biegunki, płaczliwości, wysypki, itp.) zareagować odstawieniem alergenu. Bardzo ważna jest zatem uważna obserwacja Malca. Z czasem powinniśmy podawać Dziecku dania z więcej niż jednego składnika, czyli zupki przecierowe warzywne.Warzywa, które powinny się znaleźć w diecie Smyka to: marchew, dynia, ziemniaki, pietruszka, seler, brokuły, kalarepa, kalafior, por. Im Dziecko jest starsze tym więcej warzyw możemy wprowadzić.
Po ukończeniu 6-7 miesiąca w diecie powinno znaleźć się mięso. Na początek delikatne, czyli królik, indyk, kurczak (później cielęcina, jagnięcina, wołowina i wieprzowina) w ilości około 10g (po ugotowaniu-jest to wielkość mniej więcej łyżeczki od herbaty). Mięsa nie powinno się wprowadzać zbyt wcześnie, ale i nie wolno tego momentu zbytnio odwlekać. Jest to bowiem cenne źródło łatwo przyswajalnego żelaza, białka oraz witamin z grupy B.
Na przełomie 6 i 7 miesiąca należy też podawać posiłek zawierający rybę (1-2 razy w tygodniu). Ryby to bardzo cenne źródło kwasów tłuszczowych omega-3 (DHA i EPA) korzystnie wpływających, m.in. na układ nerwowy, wzrokowy i rozwój umysłowy, białka, jodu, witamin z grupy A i D, wapnia, fosforu i potasu. Zacznijmy od takich ryb jak dorsz, mintaj, pstrąg, następnie bardziej tłuste jak łosoś, makrela, halibut. Zdecydowanie powinniśmy unikać tilapii czy pangi (m.in. ze względu na ich hodowlę).
A dlaczego owoce powinny się pojawić jako drugie w menu naszego Malucha?
Głównym powodem jest to, że jeśli jako pierwsze Dziecko spróbuje słodkiego jabłuszka, to później może nie chcieć jeść bezpłciowego w smaku ziemniaka :) w przyszłości może mu tak pozostać, czyli będzie wolało jeść słodycze i owoce od zdrowych warzyw, np. sałatek i surówek.
Oczywiście owoce również należy podawać, jednak najlepiej wprowadźmy je naszemu Szkrabowi po zaakceptowaniu smaku warzyw.
Uwaga - posiłków niemowlęcia absolutnie nie solimy i nie słodzimy cukrem!
A teraz kilka propozycji na zupki dla Malucha...
Młoda marchew z ziemniaczkami (po 4 miesiącu)
3-4 marchewki
2-3 ziemniaczki
1 łyżka masła klarowanego
Marchewkę i ziemniaki dokładnie myjemy, następnie obieramy i płuczemy. Kroimy w bardzo drobną kosteczkę. Do garnka wlewamy trochę wody i wrzucamy marchewkę, gotujemy do miękkości, wtedy dodajemy ziemniaki i również gotujemy do miękkości. Jako ostatnie dodajemy masło, mieszamy i wyłączamy gaz. Zupkę miksujemy lub rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków (do uzyskania pożądanej konsystencji).
Zupka jarzynowa (po 4 miesiącu)
2 spore ziemniaki
2 średnie marchewki
1/2 średniej pietruszki
1 czubata łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka oliwy z oliwek
Ziemniaki, marchew i pietruszkę dokładnie myjemy i obieramy. Kroimy w jak najdrobniejszą kostkę. Natkę pietruszki, jeśli mamy świeżą, płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą, odsączamy na ręczniku papierowym (ja używam mrożonej z własnego ogródka). W rondelku zagotowujemy trochę wody, na wrzątek wrzucamy marchewkę i pietruszkę, po 5 minutach dorzucamy kawałki ziemniaków (wody powinno być tyle, żeby tylko warzywa były przykryte). Gotujemy kilka minut do miękkości, dolewamy łyżkę oliwy, zagotowujemy. Zestawiamy z palnika i dodajemy natkę pietruszki, miksujemy na konsystencję odpowiednią dla naszego dziecka. Otrzymamy porcję na 2 posiłki.
Zupka jarzynowa z dynią i selerem (po 7 miesiącu)
1,5 dużego ziemniaka
1 średnia marchewka
3 łyżki dyni pokrojonej w kostkę
1 łyżeczka pokrojonej w kosteczkę pietruszki
1 łyżeczka pokrojonego w kostkę selera
1 czubata łyżeczka posiekanego koperku
1 łyżka oleju rzepakowego
Warzywa dokładnie myjemy i obieramy. W niewielkim garnuszku zagotowujemy trochę wody, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę marchewkę, pietruszkę i seler, po 5 minutach dorzucamy pokrojonego ziemniaka, a po 2 minutach kosteczki dyni. Gotujemy do miękkości, dolewamy olej, zagotowujemy. Po zestawieniu z gazu dodajemy posiekany koperek Całość blendujemy do uzyskania konsystencji odpowiedniej dla dziecka.
Zupka jarzynowa z dynią i brokułem (po 8 miesiącu)
1 duży ziemniak
1 średnia marchewka
3 łyżki dyni pokrojonej w kostkę
1 łyżeczka pokrojonej w kosteczkę pietruszki
1 różyczka brokuła
1 czubata łyżeczka posiekanej natki pietruszki (może być mrożona)
1 czubata łyżeczka masła 82% tłuszczu
Warzywa dokładnie myjemy i obieramy. Dynię gotujemy do miękkości w niewielkiej ilości wody, rozgniatamy na papkę. W niewielkim garnuszku zagotowujemy wodę, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę marchewkę i pietruszkę, po 5 minutach dorzucamy pokrojonego ziemniaka. Gdy warzywa będą miękkie dodajemy różyczkę brokuła podzieloną na mniejsze kawałeczki, gotujemy 4 minuty. Na koniec dodajemy masło i pietruszkę i przekładamy ugotowaną wcześniej dynię. Całość blendujemy do uzyskania konsystencji odpowiedniej dla dziecka. Dynię można też gotować bezpośrednio w zupce, należy ją wtedy dodać zaraz po ziemniaku.
Pamiętajmy, że nadmiar zupki możemy przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiczku do 48 godzin.
