Karnawałowe szaleństwo ogarnia wszystkich dookoła. Bale, imprezy domowe, klimatyczne spotkania ze znajomymi… Jednakże karnawał kojarzy nam się prócz zabawy z pączkami, faworkami, i innymi karnawałowymi pysznościami. W tym roku postanowiłam skorzystać z innego przepisu na pyszne i delikatne drożdżowe specjały skąpane w słodkim cukrze pudrze. Pączki tegoroczne są bardzo pracochłonne, ale warte każdego wysiłku włożonego w ich wykonanie. Genialne w smaku, delikatne najlepsze są tego samego dnia, choć na drugi dzień też są wyśmienite i miękkie.
Składniki
- 120 dag mąki krupczatki
- 25 dag cukru
- Cukier puder do posypania pączków
- 15 dag masła
- 12 żółtek
- 1/2 l mleka
- 10 dag drożdży
- 50 g spirytusu
- 1 cukier waniliowy
- konfitura z wiśni
- 1 kg smalcu
Przygotowanie
1/4 kg mąki zaparzyć z 1/2 l wrzącego mleka. Rozrobić drożdże w 1/4 l ciepłego mleka wlać do ostudzonego zaparzonego ciasta, wymieszać i pozostawić w spokoju na 30 minut. Żółtka ubić z cukrem i cukrem waniliowym wlać do rozczynu. Dosypać mąki i dobrze wyrobić ciasto. Pod koniec wyrabiania wlać roztopione masło i spirytus. Wyrobione ciasto pozostawić do wyrośnięcia Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość 1 cm wykrawać krążki układać na środku każdego po kilka wiśni. osączonych z soku. przykrywać drugim krążkiem, zlepiać foremką brzegi pozostawić do wyrośnięcia .Wyrośnięte pączki smażyć na gorącym smalcu. Po zrumienieniu wyjmować na ręcznik papierowy. Posypać cukrem pudrem
