Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Sezonowe owoce i warzywa w diecie dziecka

Rozpoczęcie sezonu obfitującego w gruszki, jabłka i śliwki, a także wiele smacznych warzyw to kolejne wyzwanie dla nas i naszych maluchów. Dlaczego warto wprowadzić je do diety i jak przekonać do nich milusińskiego?



Sezonowe owoce i warzywa w diecie dziecka


SEZONOWE, LOKALNE, ZDROWE!

Dietetycy od lat powtarzają, jak ważne dla naszego zdrowia jest spożywanie dużych ilości warzyw i owoców. Kto jednak głębiej wgryzł się w ten temat wie doskonale, że ważny jest nie tylko sam fakt jedzenia określonych produktów, ale też ich pochodzenie oraz sposób, w jaki powstały. Bezsprzecznie prym wiodą tu sezonowe i lokalne ogrodowe pyszności. Jak podkreślają specjaliści, kiedy kupujemy owoce i warzywa w „ich sezonie”, mamy największe szanse na nabycie jak najlepszych odżywczo i energetycznie produktów, a także jak najmniej nafaszerowanych chemią. Dlatego właśnie truskawki kupione w styczniu różnią się tak bardzo smakiem od tych czerwcowych.

Oprócz pory roku, w której kupujemy żywność liczy się także fakt, skąd ona pochodzi. Ponownie warto powołać się tutaj na zdanie dietetyków – owoce i warzywa z okolic, w których mieszkamy zapewnią nam dopasowanie wartości odżywczych do naszych konkretnych potrzeb. Naturalnie trzeba zachować przy tym zdrowy rozsądek i pamiętać, że chodzi raczej o strefy klimatyczne, nie o kilometry liczone w dziesiątkach. Oczywistym jest przecież fakt, że jabłko kupione w hipermarkecie po drugiej stronie ulicy najprawdopodobniej będzie gorsze od tego, które zaproponuje nam sadownik ze wsi 30 km dalej.

SKARBIE, TO JEST PRZECIEŻ ZDROWE!

Wszystko pięknie, ale jak przekonać tych, na których zależy nam najbardziej do zjedzenia odżywczych smakołyków? Są dzieci, które nie przepadają za jedzeniem surowych owoców, o warzywach nie wspominając. Niektóre maluchy nie wzbraniają się aż tak bardzo przed soczystymi propozycjami, ale nie mają ochoty jeść ich w ilościach, które satysfakcjonowałyby rodziców. Sposobów na nakłonienie uparciucha do zjedzenia owoców zamiast niezdrowych przekąsek jest jednak naprawdę sporo. Oto, co polecają doświadczone mamy:

  • Atrakcyjnie podanie

Bynajmniej nie chodzi tutaj o wyszukany styl pięciogwiazdkowej restauracji – prawdopodobnie ani trochę nie zainteresuje specyficznego gustu kilkulatków. Jednak wielka buzia Myszki Miki, z jabłkową buzią i uszami ze śliwek to już prawie tort!

  • Lepiej rydz, niż nic

Chociaż boimy się nadmiaru cukru w diecie dziecka, czasem dla wyższego dobra warto osłodzić nieco kwaśne jabłko czy specyficzną śliwkę. Z pewnością taka mała porcja słodkości nie zaszkodzi, a na pewno będzie lepsza niż np. czekolada.

  • Małe oszustwo

Maluszek uwielbia serki homogenizowane, lecz na mus z gruszek patrzy zupełnie obojętnie? Nic prostszego! Wystarczy stopniowo dodawać mus do serka, by w końcu (oczywiście w stosownym opakowaniu) podawać dokładnie to, na czym nam zależy.


SOKI

Nawet, jeśli dziecko podchodzi sceptycznie do naszych pomysłów, z pewnością ulegnie smacznemu sokowi (tutaj również można dla ułatwienia zastosować podstęp z butelką po ulubionym napoju malucha). Wszyscy wiemy, że świeżo wyciskane soki z sezonowych owoców są czymś niezastąpionym w diecie – warto więc poświęcić trochę czasu i samemu przygotować tak zdrowy napój.


ACH, WARZYWA…

Najzdrowsze w surowej postaci – to niewątpliwie prawdziwy fakt dotyczący warzyw. Kiedy jednak maluch nie ma ochoty zjeść nawet Myszki Miki z jesiennej kapusty, buraczków i marchewek, nie pozostaje nam nic innego, jak przemycać gotowane czy zapiekane warzywa – gdzie tylko możemy. Warzywne zapiekanki, gotowane na parze ziemniaki, z których zrobimy purée z groszkiem, cały przegląd zup – wszędzie tam ukryjemy odrobinę witamin i odżywczych wartości.

Życzymy powodzenia i… smacznego!

 

Artykuł pochodzi z serwisu www.dziecko24.pl - kompleksowego vortalu poświęconego zdrowiu i rozwojowi dzieci, zintegrowanemu z platformą bezpłatnych porad pediatrycznych.

  

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak